Wersja do druku
dziewczyny, podpowiedzcie proszę: chcę sobie sprawić tulika ergo, no i czuję się jak ten osiołek z wiersza Fredry :hide: albo i jeszcze gorzej, bo ładnych wzorów jest znacznie więcej niż dwa...
zredukowałam wybór do: beżowych sów i manu
co Wy byście wybrały???
Ale masz na myśli nosidła Tuli, a nie tuliki Ani z Tulikowa?
Sowy, bez dwóch zdań.
balboa :P
manu!U mnie od początku wiedzie prym.
Manu - sow jak mrowkow wszedzie;)
dobrej sowy nigdy nie dosć:)Cytat:
Zamieszczone przez odynka
tyz racja;)Cytat:
Zamieszczone przez nata76
też miałam duuuży problem z wybraniem Tuli, bo podobało mi się kilka. w końcu zawęziłam do słoni i sówek, po czym przyszedł mąż i powiedział, że skoro nosidło ma być dla niego, to bierzemy hillcrest :frown Nie jest złe (zupełnie inaczej wygląda na żywo niż na zdjęciu), ale o słoniach marzę do dziś. I kiedyś je będę miała :twisted:. Ale wracając do Twojego problemu - IMHO sówki wyglądają na żywo gorzej i są bardzo popularne, więc wzięłabym manu. Cokolwiek byś nie zdecydowała - powodzenia w podejmowaniu decyzji :)
Ej, sówki popularne, ale i śliczne.
W naszym KK mamy 3 Tuli, w tym... 3 sówki :).
Manu :D
balboa tez pikne ;)
dzięki dziewczyny za odzew :) no i ... nadal nie wiem ;) sówki są "fajowe", a manu- takie ... hmmmm.... eleganckie ... qurczę, gdybym mogła dwa... :D myśleć, myśleć...