Wersja do druku
Pomocy, zaczynam się ograniczać w kupowaniu, wiec zakładając, ze miałbym kupić jeszcze jedną chustę (obiektywnie - ciekawe czy to możliwe przy tym uzależnieniu?), to z myślą o nadchodzącej wiośnie, lecie lepiej postawić na len czy na jedwab. Dziecię me obecnie ma 13 miesięcy i waży ok. 9 kg.
Poproszę doświadczone panie o poradę.
i jeszcze jedno - tak skrótowo, jakie właściwości ma len? jak wam się użytkował?
Podobno len lepiej nosi, ale to taka ogólna prawda. Znam jedwabie które nosza lepiej niż niejeden len. Ja wolę jedwab, dobry jedwab:) Len jest też ok, ale po 1. z reguły gorzej się dociąga gdy nie jest złamany, 2. gniecie się. Oczywiście od wszystkiego są wyjątki, więc lepiej na przykładach pokazać. Co Ci sie podoba? Na 9kg dla mnie zdecydowanie jedwab.
Na lato dobry też jest bambus ;)
ja wolę len. Bambus słabo niósł i się slizgał a jedwab mnie gryzie (i mial kolor sików :D)
ja kocham moj len, stary, zjechany, wielokrotnie chrzczony, międlony i sprzedawany- wracał. Zawsze mam go ze sobą w lecie. aha, to stare indio jest to moje
Konopie albo wełna :ninja:
dla 9-10 kg ja bym jednak jedwab wolała na lato
Na lato tylko wełna:) Indio z wełną, ale nie grube albo pasiaki Nati.
Tegorocznych nie miałam w rękach,
ale ubiegłoroczne lato spedziłysmy w wełnianych paskach fioletowych.
Wełna "oddycha", wcale nie grzeje i bardzo dobrze nosi:)
Do lata moze mu przybyć ze dwa kilo ;-)
len nosi dobrze ale dla mnie wada było ze po każdym praniu robił się krótszy i po jednym - dwu wiazaniach dopiero wracał do siebie.
dołączam się do pytania - latem dzieć będzie miał 3-4 miesiące, mam hopka paris, chciałabym coś dokupić ale nie wiem co, żeby nam nie było gorąco..
Z jedwabi miałam tylko lodena (z ramie i jedwabiem). Na lato jest super - cienki, miękki i nośny. Dodatek ramie sprawia, że ma podobne właściwości jak len.
Z lnów mam japan. Nosi super, wiąże się super, mięciutki zaraz po pierwszym praniu. Nie mnie się jakoś tragiczne, w miarę użytkowania co raz mniej. W upały przewiewniej byłoby w lodenie ale komfort noszenia w japanie jest większy. No i jeszcze Stendhal z lnem. Nosi bosko, tylko kolor ciemny jak na lato... Jest cienki i miękki. Mota się bez problemu.
Na len nie trzeba tak uważać jak na jedwab. Pierze się i prasuje normalnie jak bawełnę, a w miarę użytkowania staje się coraz bardziej milusi.
IMO ptaki jedwabne noszą lepiej niż Japan i Stendhal, więc nie ma reguły.
najlepiej powiedz jakie konkretnie chusty Ci sie podobaja a wtedy powiemy Ci jak nosza bo kazdy przypadek jest inny :D
Ja lubię lny- z jedwabiem nie mam dużego doświadczenia (II edycja indio i wisienki). Jakoś mnie jedwab nie zachwycił. Może dlatego, że Tymianek w chwili przymiarki ważył 12kg? Lny, zwłaszcza moss to jest to, w czym lubię nosić. No i wspomniane wełenki-w ubiegłym roku przez całe lato nosiliśmy się w cynoberku. Tęskno mi za nim...