Jak wrażenia? Co się napociłam dziś, żeby zamotać :hide:
Wersja do druku
Jak wrażenia? Co się napociłam dziś, żeby zamotać :hide:
ja jestem zadowolona:) chusta odejmujaca kilogramow. zdjecie wstawilam w galerii:)
Moja Mała przy pierwszym motaniu ryczała, ze Ją piłuje:).
Twarda, ale fajnie się prasuje, szeroka, trzyma super, a mam co nosić:)
Po złamaniu powinna być super. U nas na razie robi za hamak:)
Mój M miał kiedyś guraminy księżycowe i jak zdechły to wyglądały jak te karpie, z czerwonymi skrzelami ;)
Asia chusta pewnie jak najbardziej ok, komu jak komu ale Wam wierzę, ale jak na nią patrzę to za nic nie mogę pozbyć się widoku tych zdechniętych ryb :) ja ogólnie czerwony bardzo lubię ale zdecydowanie nie w tym wydaniu. :)
Mi się wizualnie bardzo podobają, szczególnie na lewej stronie, a wszystkie foty na forum są strony prawej:P
Edit: i na TBW się cenią :hide:
Znaczy,ze tanio sprzedalam chyba,ja sie straasznie meczylam z wiazaniem,niemalze mialam zakwasy,koloru nie moglam tez zdzierzyc,ale to bylo akurat do przeskoczenia,niemniej jednak moje odplynely,byc moze nie dalam im szansy?
Sprzedałaś tanio, jak na sytuacje obecną. Ale mnie też męczy ta szerokość. Nie mogłam dobrze dociągną plecaka i wcale mi nie było wygodnie. Jutro spróbuję w 2x.
Tanio sprzedalam ryby (choc nadal z niewielkim zyskiem),bede miala niedrogie pawie,rownowaga zachowana:),probowalam tylko 2x (bo pleacka z moja corka nie da sie zawiazac),dziewczyny u nas na forum niemniej jednak w wiekszosci chuste sobie chwala,zwlaszcza te,ktore maja wieksze dzieciaki.
ja moje tez sprzedalam, choc zysk byl wiekszy bo za odbarwienie i pomalowanie na szaro policzylam;P
ale nie moglam ich uzywac, to byl koszmar! moze trzeba bylo zachowac, puscic w dluuuuuga podroz...(i taki mialam zamiar).
no coz, ale albo rybki albo akwarium (nomen omen), karminowce pomogly mi sfinansowac cesarza wszystkich chust , ktory wlasnie do mnie idzie;)
Co nabyłaś :ninja:???
Edit: stawiam na silkowe nino :P
aaaa Pamira:)
ha ha, no wlasnie, bardziej przypomina te narzuty, jak one sie zwa...
w kazdym razie juz organizuje w glowie wyprzedaz reszty stosiku w razie "W" i nie wiem jak to zrobic zeby byc psychicznie zdolna sie ich pozbyc-choroba jakas czy co??:D
chyba ze mi sie narzuta zupelnie nie spodoba, to wtedy problem z glowy!