pytanie do chudzielców noszących w ergo

czy Was też bolą wystające kolce biodrowe od pasa biodrowego? :/

Niestety tak. I szelki mi spadały z ramion. Teraz nosze w podaegi i wykańczam tybetańskim i jest ok :)

bolą. propnuję ergo szyte na miarę z odpowiednio wypełnionym pasem biodrowym.

hmm.. a myślałam, że manduca to miękki ma dość pas, ale po jednym dniu (2x po godzinie) okzauje się, że niewystraczająco :(

mnie też bolą w manduce właśnie :(
ale daję radę jakoś...

z tym jakoś nie mam problemów, ale szelki gdyby nie były związane mogłabym poprawiać co chwila.

owieczka - ale w manduce masz taki problem?

Emma w manduce też mnie biodra bolały (wystające kości), a w nubigo jest oki.

emmaline noszę w bondolino.

interesujące - w manduce mnie też bolały te kolce czy jak to się nazywa. dlatego odkąd mamy Tuli, do manduci nie wracam :O
w Tuli ten problem "magicznie" zniknął i nie umiem wyjaśnić dlaczego O.o już nawet patrzyłam, czy inne spodnie zakładam, ale nie! te same ciuchy, a wrażenia jednak inne! spokojnie w Tuli 4h po galerii handlowej możemy śmigać i jedyne co boli, to nogi :D

dodam, że raczej należę do chudzielców i to niewysokich. niby rozmiar 38, ale na tych nieszczęsnych kościach to tylko skórę mam...

Ja śmigam z 8,5 kilo obciążenia w ONO i nic nie boli...tylko kończyny od łażenia kilka godz.
Dodam, że kości wystają mi jak rasowej szkapie :)

własnie ostatnio musiałam sie mocno natrudzić aby nie bolały:ninja:

Mnie tez dopiero w Tuli/Tula przestały boleć!

Ciekawe :hmm:... A w mietkach też Was bolą?

Bo ja raczej z chudszych, a szukam inspiracji na co przesiąść się z chust.

Na razie jedziemy z onbu, to nie ma pasa biodrowego :mrgreen:...

ja noszę w mietku i mnie boli. czasami. nie umiem rozkminić od czego to zależy, chociaż kombinowałam i kombinuję nadal.

Ono mnie satysfakcjonuje, ale chętnie spróbowałabym bondo.Myślę, że z tymi pasami to też kwestia wiązania/zapinania.Jak mam za nisko to faktycznie troszkę uwierają :)ale jak dobrze wyreguluję to jest o.k
Nie tylko bondo bym spróbowała :)