Wersja do druku
Lecę niedługo do siostry,biorę ze sobą chustoMT,genialnego,zakupionego od leduni. Siostra ma dziecia-miesięcy dwa prawie. Kompletnie nie chustowy,ale może uda mi się nawrócić jego mamuśkę :) I w związku z tym pytanie: czy mietek chustowy może być użyty dla takiego malucha? Bo,że taki "zwykły" to wiem,że jak dziecko już siedzi,ale zastanawiam się czy skoro ten jest w praktyce "szmatą" to mogłabym poglądowo zamotać jej synka...Bo jak nie to biorę jeszcze swoją chustę :)
Z góry dzięki za pomoc :)
raczej weź chustę. w praktyce nic nie podtrzyma takiego maleństwa lepiej niż chusta. ja tak twierdzę, nie jestem pewna jakie zdanie na ten temat mają szkoły noszenia.
acz niektórzy noszą. ale na wyspach czy w stanach w mietkach nosi się noworodki nawet...
Nie jestem żadnym ekspertem ale myślę że po pierwsze to mietki są szyte pod wymiar a taki maluszek jest malutki więc MT będzie prawdopodobnie za duże i nie ma go jak dopasować, a poza tym co z główka?! Ja czekałam grzecznie na MT aż dzidzia siądzie a i tak musiałam szyć na zamówienie pod wymiar, bo w tym "standardowym" to musiałaby chyba szpagat robić...
ja bym obstawiał chustę - ją zawsze można idealnie dopasować :)