kólka 'wjeżdzają' na głowę

Próbuję i próbuję umieścić noworodka w kółkowej ale przy dociąganiu kółka wjeżdzają mu na głowę, a jak słabiej dociągnę wisi.Co robię źle?Zasugerowałam się że kółkowa najlepsza do karmienia piersią itd itp. ale może jednak dla noworoda lepszy byłby elastyk?
No i jak mam ubrać takie małe 3tyg stworzenie na minusowe temp do kółkowej,bo otacza je tylko jedna warstwa chusty a nie kilka jak np w elastyku, (no i oczywiście moja kurtka) Przebrnęłam przez wątek o ubieraniu w zimie do chusty ale o noworodkach w kołkowej nic nie znalazłam.

na spacer to jednak lepiej wziąć wiązankę. jeżeli chodzi o noworodka w kółkowej - jak te kółka wjeżdzają na główkę? może wkleisz zdjęcie będzie nam łatwiej powiedzieć? w jakiej pozycji nosisz dziecko? w kołysce czy na biodrze??

No mam nadzieję że jak noworodek to w kołysce, co?
Ja wiem o co chodzi z tym wjeżdżaniem kółek. Po prostu przy dociąganiu kółka lądują w połowie popiersia noszącej a tym samym na główce dziecka.
Też mi się tak robiło dlatego przy zakładaniu kółkowej, pozycja wyjściowa kółek to ramię ale z tyłu, lekko na łopatce.
Wtedy jak dociągniesz a kółka przesuną się na twój przód to i tak nie na tyle daleko żeby sięgnąć do miejsca główki.

w kołysce oczywiście,spróbuję jak radzisz anntenka,przesuwałam te kółka już jak najwyżej ale żeby aż na łopatkę to nie pomyślałam:)

tu są fajne filmiki Kingi jak układać w chuście
http://www.youtube.com/watch?v=iEvn0U-tr18
http://www.youtube.com/watch?v=Fv97MzKf7E8