Podaegi "My pod" by Nelles :)
Właśnie ze zdziwieniem odkryłam, że nie ma tu jeszcze recenzji podzików od Nelles :shock:
Nie wiem, czy uda mi się stworzyć ankietę, ale do dzieła.
Podzika mam od kilku tygodni i jestem bardzo zadowolona. Miałam możliwość wyboru koloru paneli i pasów :) Ania szybciutko się uwinęła z szyciem. Pod jest bardzo starannie uszyty, ma uroczą torebeczkę do przechowywania. No ale to chyba wszyscy już wiedzą :lol: Co do przesyłki to nie wypowiem się, bo miałam ogromną przyjemność odbioru osobistego :)
Nosiłam do tej pory głównie z przodu, bo Matysia nie za bardzo lubi być noszona na plecach. Aż mi było z początku uwierzyć jak takie "coś" może tak fantastycznie nosić?? Było mi o wiele lżej niż w wiązance. Chociaż do wiązanki trudno porównywać, bo to jednak inny sposób noszenia, motania.
Pasy grubiutkie, mięciutkie, nie wbijają się nawet na milimetr :) Motania trzeba się nauczyć, jak przy każdym innym rodzaju chust czy nosideł, ale nie jest to jakaś wielka filozofia :) Z początku najlepiej korzystać z pomocy krzesła :) Nosiłam do tej pory max 1,5h i nic się nie "rozsypało".
Próbuję znaleźć jakieś minusy, żeby recenzja była bardziej obiektywna (jeśli to w ogóle możliwe ;) ), ale.... nic nie przychodzi mi do głowy.
Posiadaczki pozostałych podzików od Nelles do klawiatur! Trzeba uzupełnić recenzje :D
edit: no i nie wyszła mi ankieta :roll: proszę o pomoc....
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Wlasnie testuje i jestem zachwycona.
Piekny jest, pasy sa rewelacyjne - odpowiednia i szerokosc i grubosc. Nosilam glownie z przodu a wczoraj wrzucilam Mloda na plecy i ... w ogole jej nie czulam :D
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Cytat:
Zamieszczone przez basik
Wlasnie testuje i jestem zachwycona.
Piekny jest, pasy sa rewelacyjne - odpowiednia i szerokosc i grubosc. Nosilam glownie z przodu a wczoraj wrzucilam Mloda na plecy i ... w ogole jej nie czulam :D
cudowny...
tylko dlaczego znowu mam za krótki pasy :( motam mikry supeł na plecach, chociaż całość poda dociągam bardzo dobrze. nie ma mowy o zamotaniu nosidła na kurtce/płaszczu.
poza tym sam plusy: wykonanie piękne, pasy znakomite, panele jak obrazki.
przykro mi jednak, że nosić nie będę mogła nosić amelki w ty cudzie :( :( :(
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
ps. a może to kwestia tego, że przywykłam do długich ogonów chustowych plączących się między nogami?
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Moze byc i tak. Ja do najmniejszych nie naleze a problemow nie mialam.
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Przepraszam, że w recenzjach pytam :oops: ale powiedzcie mi proszę, czy wypełnienie do samego końca pasów nie utrudnia wiązania? Ja wiązałam MT z takim wypełnieniem i nie było to dla mnie super wygodne.
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Testowy pod nie miał wypełnienia do końca
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Cytat:
Zamieszczone przez Meta
Przepraszam, że w recenzjach pytam :oops: ale powiedzcie mi proszę, czy wypełnienie do samego końca pasów nie utrudnia wiązania? Ja wiązałam MT z takim wypełnieniem i nie było to dla mnie super wygodne.
Mnie nie przeszkadzało. Końcówki pasów, te, które... no... wchodziły w skład węzła ;), nie miały wypełnienia.
Miałam do testowania poda Salgonyi - nosił się optymalnie: niezwykle wygodny, łatwy i szybki do zawiązania, wykonany z najwyższą starannością (+ ta cudna torebeczka!), a przede wszystkim przepiękny, szczególnie na obecną porę roku. I jakiś taki... lekko egzotyczny-etniczny, co jest dodatkową atrakcją. Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do nosideł typu MT czy tym podobnych, a to naprawdę mnie ujęło - takie nosidło z charakterem ;)
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Pierwszy pod od Nelles, ze zwykłej bawełny urzekł mnie prostotą, szybkością zakładania. Co nieocenione przy dziecku, które zaczyna eksplorować świat na dwóch nogach. Zwykła bawełna a może przynieść tyle radości z noszenia :)
Do drugiego poda długo się przymierzałam. Przyszedł czas na wrzucenie dziecka na garderobę, więc nosidło musiało się wkomponować. Padło na jedną z moich ulubionych kolorystycznie chust, Timbuktu.
Okazało się, że Nelles wyczarowała z jednej chusty kilka przydasi :)
Pod ślicznie, równiutko uszyty. Pasy wypełnione dla mnie idealnie. Wygodnie, cieplutko. Dodatkowo fartuszek, który zwisa na poziomie nerek, gdy nosi się na plecach, grzeje, zasłania(jak się coś podwinie).
Na nowo okryłam tę chustę i to jest cudowne, bo z drżeniem oddawałam ją do pocięcia, choć wiedziałam, że w dobre ręce :) Dziękuję pięknie Aniu :)
Torebka jest fantastyczna, duża, pojemna a jednocześnie lekka. Mistrzyni ślicznie wkomponowała mi kieszonki na przydatki. Mam dużo przestrzeni a jednocześnie porządek. Wygodne ramię, które nareszcie mi nie opada, nie zsuwa się. znacie pewnie tę ulgę ;)
Mam niepowtarzalną torebkę, to dopełnia całość i moją sielankę :)
Woreczek do poda, pas tybetański i jeszcze skrawki do szycia zabawek zostały :)
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Całkiem niedawno mieliśmy okazje nosić się :) w cudnym podzie testowym od Nelles :) Dzięki wielkie kochana za tę możliwość :kiss:
Pierwszy raz miałam na sobie podaegi i jestem zachwycona. Mimo, że panel uszyty ze zwykłej bawełny to nosiło się idealnie. Nic nie osiadało, dziecko stabilnie siedziało. Cudnie! Nosiłam tylko z przodu, ale pewnie na plecach tez byłoby bardzo wygodnie.
Zakładanie poda nie jest wcale trudne, trzeba się tylko nauczyć. Tak jak z chustą :)
Dodam jeszcze, że testowy pod był bardzo ładny :)
Bardzo, bardzo przydatna torebeczka.
Staranne wykonanie. Podaegi i torebeczki :)
Świetna jest falbanka-spódniczka, która się robi po zawiązaniu :love:
http://images47.fotosik.pl/25/ac7a4c99849e8f2b.jpg
http://images45.fotosik.pl/25/95452d01304e4694.jpg
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Lemonka, ale PRZECUDNIE wyglądacie! I jaka piękna, urzekająca sceneria! - OT: można zapytać, gdzie to? :)
Re: Podaegi "My pod" by Nelles :)
Cytat:
Zamieszczone przez Beotia
Lemonka, ale PRZECUDNIE wyglądacie! I jaka piękna, urzekająca sceneria! - OT: można zapytać, gdzie to? :)
mam takie samo wrażenie :D