A widziałyście TAKĄ chustĂŞ?

Niedługo chyba wózki będą reklamować jako wygodne chusty na kółkach.
http://www.allegro.pl/item420047520_kid ... lecam.html

hehe niezła "chusta" przeciez to becik jest

moja Karina od pierwszych dni życie nie cierpiałą być ciasno zawijana (poza chustą) , ale podobno niektóre noworodki dobrze się w tym czują, dziewczyny z rówieśniczego forum bardzo sobie to chwaliły

"Dzięki tej chuście Drodzy Państwo Wasze Maleństwo czuje się jak w brzuszku swojej kochanej
Mamusi, ponieważ chusta wykonana jest tak aby niemowlę czuło się w niej bezpieczne,
tzn.dzidziuś jest w niej dosłownie opatulony, ma zakryte rączki i nóżki, a jak wiedzą to
zapewne wszystkie szczęśliwe Mamy właśnie w takiej pozycji Nasze dzieci znajdowały się
podczas swojego życia płodowego"
:?: :?: :?:
Co to za głupoty? Pierwsze słyszę, że w brzuszku u mamusi dziecko jest wyprostowane! :twisted: :roll: :twisted:

Ja nie mam noc do samego produktu, bo to mi się wydaje całkiem fajne, ja używałam rożków i dzieci lubiły być owinięte, ale dlaczego nazwali to nagle chustą?? Jakiś czas temu widziałam, że nazywało się to "otulacze" (wiem na pewno, bo szukałam na allegro otulaczy i to znalazłam). Co to ma wspólnego z chustą? Prędzej kocyk, czy jakoś tak podobnie.

Ktos przetlumaczyl doslownie-wrap.

widziałam to jak jeszcze kompletowałam wyprawkę

a mój Julek od małego nie lubił być tak związany, rączki zawsze na wierzchu, taki becik (hmm..chusta? :roll: ) powodowałby u niego mega wnerwa :wink:

A u nas ciasne zawijanie pomaga Hani zasnąć gdy jest zbytnio pobudzona.
Fakt, że nie lubie tego robić bo czuję się jakbym odbierała jej wolność...

A ja małam coś takiego, najmniejszy rozmiar...Matylda bardzo szybko zasypiała wieczorem taka opatulona, bo inaczej machanie łapami ją rozbudzało...posłuzyło chyba do 3 miesiąca, a potem wyrosła, a poza tym sama już zasypiała bez walki

dotychczas to nazywalo sie po prostu otulacz :roll:

czego to ludzie nie napisza zeby cos sprzedac...
zwykly otulacz nazywaja chusta :? glupoty jakies, z reszta ten kawalek o zyciu jak w brzuszku - paranoja jakas :roll: :lol: