Spotkałam dziś bardzo miłą dziewczynę z 2-miesięcznym maluchem słodko spiącym w Bondolino. Nie wytrzymałam i ją zaczepiłam, zamieniłyśmy kilka miłych słów :) A nie przyszło mi do głowy spytać czy może tu zagląda ;)
Wersja do druku
Spotkałam dziś bardzo miłą dziewczynę z 2-miesięcznym maluchem słodko spiącym w Bondolino. Nie wytrzymałam i ją zaczepiłam, zamieniłyśmy kilka miłych słów :) A nie przyszło mi do głowy spytać czy może tu zagląda ;)