Wersja do druku
szlag mnie trafil przed chwila
moze mozna gdzies jasno i drukiem oglosic producentom i wytworcom, ze foty wklejone z uprzejmosci w watkach z recenzjami wciaz stanowia wlasnosc autorow, nie producentow?
i przed uzyciem czyjegos zdjecia warto sie odezwac do autora?
czy sie myle i jest inaczej?
gdzie te zdjęcia? gdzie? ;)
no i nie mylisz się raczej - choć poza wiarą w zasady dobrego wychowania (i chyba nawet jakiegoś prawa) może warto zrobić na zdjęciach znak wodny 'nie tykaj buraku'.
nie mylisz się raczej, ale na przykładzie jednej forumki, ktorej dziecka zdjecie w foteliku okrążało świat i dowiedziała się z jakiegoś wątku o tym- producenci, sprzedawcy allegro, sklepy internetowe- mają to zwykle gdzieś.
Ja robię zdjęcia i mnie to osobiście bardzo denerwuje- jeśli z kolei ja chcę wykorzystać fotkę, albo wiem że będę wykorzystywać, to ZANIM ja robie pytam o zgodę.
A prawo do własności intelektualnej nie ma tu zastosowania? Jak jest IstockPhoto to tam sa na zdjecia nałożone różne obostrzenia, u nas działa to chyba podobnie- czyli bez zgody autora nic nie mozna zrobic..
a gdzie te zdjęcia? :)
edit- stad tyle konkursów zdjeciowych, bo akceptując ich regulamin przestajesz miec prawo do swojego zdjecia :) albo moze nie tyle przestajesz je miec, co zyskuje je organizator konkursu także :)