Wersja do druku
Co jakiś czas ktoś pisze na bazarku, że nie lubi polarku od pupy. O co chodzi? Dla mnie jest super, bo świetnie odciąga wilgoć ale zaczęłam się zastanawiać jakie są minusy tego materiału. Gdzieś się mi obiło o uszy, że grzeje, a ja głównie dlatego nie stosuję jednorazówek, bo grzeją jajka u chłopców:)
czy mogłybyście mi napisać o co chodzi?
Niektóre dzieci mają coś w rodzaju uczulenia na polarek - mój synek tak reagował na początku - pojawiały mu się zaczerwienienia, odparzenia to podobno nie były (tak przy najmniej mówiła mi lekarka).
Ostatnio jest lepiej, ale to dlatego, że doszliśmy do tego, że nie po wszystkich pieluchach tak mu się dzieje i te które powodały takie reakcje sprzedaliśmy. Lepiej też reaguje na welurek niż na polar, ale to już chyba rzecz indywidualna i każdy musi dojść do swojego rozwiązania :)
Krzyś jak był malutki i jak było gorąco też miał takie zaczerwienienia po polarku. Teraz jest OK i na noc tylko polarkowe mu zakładam. Mam wrażenie, że poalrek bardziej grzeje pod wełnianym otulaczem.
Hmmm... W takim razie co zamiast polarku?
U nas lepiej niż polarek sprawdza się welurek syntetyczny (czy jak to zwał) - jest cieńszy, ale tak samo daje uczucie suchości. Fajne są też wkłady sucha pielucha z Imse Vimse (cieniutkie, nie łapią wilgoci i nie grzeją), ale niestety są drogie :(
Można też po prostu nic nie dawać zamiast polarku, wtedy skóra ma kontakt z naturalnymi włóknami, ale wtedy niestety już czuć mokro.
To ja napiszę o co mi chodzi, bo często zdarza mi się obwieścić na forum, że "nie lubimy polarku od pupy".Cytat:
Zamieszczone przez brazbol
Otóż nie używamy za często pieluszek z polarkiem przy pupie bo wydedukowałam sobie, że polar to materiał sztuczny i dziecku korzystniej jest stosować naturalne tkaniny przy pupie.
Ja przynajmniej lepiej bym się czuła w majtkach konopnych/ bambusowych/ bawełnianych niż polarowych.
Nie przemawia do mnie fakt, że w polarze dziecko nie czuje mokro przy pupie. Właściwie dlaczego ma nie czuć, skoro ma mokro?
Idąc tym tropem - głównie w użyciu u nas formowanki i otulacze wełniane
PULowe otulacze i pieluszki tylko od święta.
konopie, bambus, bawełnaCytat:
Zamieszczone przez charlie
dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Muszę jeszcze przemyśleć tą sprawę..
Ja polarek od pupy daję tylko na noc, bo nie chcę go w nocy przebierać. I ewentualnie na dłuższe wyjścia. Też jestem zdania, że dzeicko powinno czuć że ma mokro, bo dzięki temu szybciej sie odpieluchuje. I tylko dlatego "nie lubię polarku".
był czas i u nas że byłam przekonana iż polarek uczula małą
jednak miało to bardzo ścisły związek ze sposobem prania, więc zwróćcie uwagę na ilość sypanego proszku, i płukania
Akurat w moim przypadku przy bambusach mały nie tylko czuł że ma mokro, ale od razu całe pupsko miał czerwone, odparzone. Dlatego lubię polar, ale ... grzanie polaru mnie niepokoi.
brazbol, też mam chłopaka i myślę, że nawet z polarem się mniej nagrzeje, niż w pampersie nieoddychającym
ja swojemu- a jestem zupełna wielonówka- zakłam pieluchy z polarkiem na noc albo na wyjscie, w domu jest w tetrze albo formowance z wełaniakiem ewentualnie otulaczem pulowym; zgadzam się, że dziecko powinno czasami czuć, że ma mokro- moja córa była niestety tylko na pampkach, więc w ogóle nie wiedziala o co chodzi z siusianiem- i miałam wielkie problemy z odpieluchowaniem jej (prawie 3 lata w pieluchach :/), licze na to, że z synem bedzie inaczej :)
Brazbol, u nas uczula polar, welu. W tetrze, bambusach, konopiach ok. Młodej nie przeszkadza na razie ale na noc jednorazowki eko z rossmana. Liczę ze alergia minie