-
Witam wszystkich
Z pewnym opóźnieniem, ale się witam. Na razie w naszej rodzinie jesteśmy 3 chustowe sztuki - ja, trzymiesieczna Jasia-entuzjastka bycia chustonoszonym oraz moja mama-entuzjastka kołyski. Na razie tata odmawia współpracy, więc jeśli ktoś ma sprawdzone sposoby na przekonanie opornego taty - z wdziecznością przyjmę.
Nosimy się od urodzenia (no, od drugiego dnia życia) - najpierw w pouchu, później w wiązanych - których nam z dnia na dzień przybywa (mąż wyjechał, więc ja szaleję - ale ze strachem myślę, co bedzie jak wróci;-)
Wózek tyż mamy, ale z niego rzadko korzystamy.
Serdecznie pozdrawiamy.
-
Witaj :welcome: dużo radości z noszenia i powodzenia w przekonywaniu taty :)
-
:welcome: Fajnie,ze tak szybko rozpoczęłaś chustowanie.Tyle jeszcze przed Wami :D
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Witaj, tatę czasami może przekona widok innych chustujących tatków lub wspólne warsztaty- niech się przekona jaki jest niezbędny i jak dziecie przy nim się wyjątkowo czuje :rolleye:
-
witajcie :)
na opornych mezow najlepszy jest... czas - jak dziec dorosnie, to mozna ich namowic na nosidlo ergonomiczne - moj dostal Ergo (znaczy dziec dostal na chrzciny :lol: ) i pokochal od pierwszego noszenia :D
-
mój też głównie patapum i mai tai :lol:
witaj !!
-
-