Wersja do druku
Po ostatnim praniu (normalne jak zwykle - 60stopni w bambino mio) coś dziwnego stało się z naszą AIO...
Pul zaczął szeleścić, ale żeby tego było mało na wierzchu porobiły się takie fałdki (jakby pod spodem pul się skleił) i nie daje się to rozciągnąć i rozprostować, czuć, że pul się porwie pod spodem jak będę się siłować, normalnie się posklejał.
Co to ma być? Dlaczego to się zrobiło? Przecież używamy ich dopiero od 2 m-cy, chyba mają dłuższą trwałość :/ Z SIO nic takiego nie stało się...
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=40967
to nie jest dziwne dla tej pieluchy
wiem, że skrzypią, to mnie nie dziwi
dziwi mnie to, że się posklejały
masz dostęp do suszarki bębnowej? u mnie na takie posklejanie IB pomogła sesja w suszarce na programie delikatnym
nie mam, bałabym się, że wtedy pul się podrze, jak lekko naciągam te fałdy to aż piszczy...
no właśnie u nas pod wpływem ciepłego powietrza wszystko się "poodklejało" bez uszkodzeń (myślę, że bez uszkodzeń - bo nic nie przecieka, a fałdki znikły)
:ninja: heh, to może suszarka do włosów?
...a ja bym zmoczyła w zimnej wodzie tą pieluszkę, bo może wystarczy jej woda i PUL się rozklei ;)
P.S. Suszarki nie polecam, zniszczyłam tak jedną pieluszkę od Alohy, napy mi się skurczyły i już nic się nie dało z nimi zrobić. Prałam pierwszy raz w pralko-suszarce i suszyłam w niej pierwszy raz, a pieluszka zaplątała mi się przez przypadek, PUL-owi nic nie stało, ale napy odmówiły posłuszeństwa, bardzo się cieszyłam, że tylko jedną wsadziłam do prania!
A nie lepiej po prostu oddać do sklepu na gwarancję?od jakiegoś czasu trzymam rachunki za pieluszki tak na wszelki wypadek
nie mam szans na odnalezienie paragonu ;)
tak jak pisalam w linkowanym watku - producent wypuscil serie lekko wadliwych pieluch, skrzypia i sie sklejaja - ale poza tym nie ciekna, ani nic (taka informacje znalazlam na e-bay'u w aukcji takich skrzypiaco-posklejanych pieluch).