wiązania bez węzłów

Wiążecie bez węzłów?
W instrukcji didymosa proponowana jest kołyska i podwójny x bez węzłów.
Na tbw pojawia się plecak bez węzłów, np. tu, w poście 27, a tu instrukcja wideo

przy dwóch x ciężar dziecka blokuje pasy tak, że nie boję się, że wiązanie się sknoci, ale długo nie ponosiłam, bo mocno czuć słodki ciężar :mrgreen: węzeł zdecydowanie odejmuje dziecku wagi.
plecak mnie korcił bardzo, bo nie lubię wiązania w pasie ale z tymi zawiniętymi pasami u góry jest mi niewygodnie, uciskają mnie. i nie mogę pozbyć się niepokoju, że mi dziecko wyleci dołem :hide: bezpieczniej czuję się z plecakiem z węzłem pod pupą.
jakie macie wrażenia? próbowałyście?

nie próbowałam, ale mi węzły nie przeszkadzają...
no to wypróbuję kiedyś :)

Chyba bałabym się prawie 9 kg mojego szczęścia tak nosić... tam z tyłu tylko raz pas przez obie nogi idzie... dobrze widziałam?? na takim małym szkrabie ok, a jak z większą kategorią wagową? sprawdzi się?

oj, bałabym się tak dziecia zawiązać. Ale ja z tych nazbyt ostrożnych jestem:hide:

mi jakoś węzły nie przeszkadzają...ale może spróbuje ;)

ja się przymierzałam, zeby zawiazać tkaną jak selendag ale mnie odwaga opuściła, chociaż przy dobrych chustach trzyma sie wszystko zanim się zawiążemy przecież...

gdzieś widziałam zakładanie kangi przez rdzenną kangonoszkę i to też bez węzła jest, zakładane jak ręcznik nad i pod biustem

Cytat:

---

Zamieszczone przez mako

gdzieś widziałam zakładanie kangi przez rdzenną kangonoszkę i to też bez węzła jest, zakładane jak ręcznik nad i pod biustem

---

no! też tak próbowałam ale chyba mam za mały biust bo zsuwa się