Wersja do druku
Właśnie byłam u lekarza z Witem, zupełnie przypadkowo u innego niż zwykle... Lekarka stwierdziła asymetrie i kazała to skonsultować z rehabilitantem. Jak to się ma do noszenia w chuście, mogę dalej czy lepiej przestać? Są tu mamy co mają taką sytuację? Znacie jakiegoś dobrego rehabilitanta w Poznaniu może?
Nosić można, tylko najlepiej znaleźć porządnego rehabilitanta, który podpowie, jak ewentualnie modyfikować wiązanie. No i oczywiście żadnych kołysek, tylko wiązania symetryczne.
Didis, spróbuj się dostać do dr Mileckiej, to neurolog dziecięcy. Ona powie co i gdzie rehabilitować. Z tego co pamiętam, niemowlęta można rehabilitować w Bartku na Piastowskim. Ale naprawdę radzę najpierw neurologa.
Moja miała lekką asymetrie i dzielnie nosiłysmy sie w kieszonce. Wszystko było ok. ale jak radzą dziewczyny dobrze by było skonsultowac.
Cytat:
Zamieszczone przez didis
didis,
idz na konsultacje do rehabilitanta to napewno .Co do noszenia to nosić mozna jednak jest to zalezne od rodzaju asymetri oraz w jakim dużym stopniu ona jest u Wita.
Fajnie by było gdybś mogła na wizyte z rehabiltantem stawić się równiez z doradcą który bedzie mógł wam pomóc wspólnie z reh. swoją wiedza na temat układania / wiązania dziecka z asymetrią .
powodzenia i daj znac po wizycie :)
Tak więc lekarka nawet nie wypisała mi skierowania, jak pytałam, czy nie powinien go najpierw neurolog zobaczyć, odparła, że nie. Dopiero jak dziś zadzwoniłam do rehabilitanta to kazał przyjść ze skierowaniem najlepiej od neurologa?! Tak więc muszę dostać się do lekarza po skierowanie...
A szkoda gadać... myślę, że powinnaś napewno bardziej uważać i dokładniej się wiązać :)
didis - a jesteś pewna diagnozy tej lekarki? Ile Wit ma miesięcy?
Mnie lekarka mówiła kiedyś (a z Julą po neurologach się nabiegałam), że większość dzieci ok. 2-3 miesiąca układa się asymetrycznie i często jest to diagnozowane "na wyrost" jako asymetria z zaleceniem rehabilitacji.
Myślę, że wizyta u neurologa powinna wszystko wyjaśnić ;-) I jeśli to faktycznie asymetria, to tak, jak radzi Biedronka, rehabilitant i doradca.
Pewna nie jestem, skonsultuję z neurologiem. Mały 19tego skończy 4 mce. Mam nadzieję, że się myliła, a jeśli nie to poćwiczymy i będzie dobrze:)
Dzieci do 4 miesiąca życia są asymetryczne. Jak popatrzymy na dorosłych, to się też często okazuje, że preferują jedną stronę do spania, jak jadą pociągiem to też preferują jedną lub drugą stronę do siadania. Te asymetryczne nawyki często u ludzi są czymś naturalnym. Na spokojnie jednak warto iść do neurologa, a potem do dobrego rehabilitanta. Z tego co nam mówiono, chusta może być pomocna w korygowaniu asymetrii ( ale nie będzie środkiem rehabilitacji, po prostu pomoże w utrzymaniu dziecka w dobrej pozycji), o ile odpowiednio się dobierze pozycję noszenia do wady rozwojowej dziecka ( wbrew temu co wcześniej było napisane, w niektórych przypadkach pozycje kołyskowe również bywają pomocne)
Dzięki dziewczyny, dziś idę do polecanego przez aniflodę neurologa:)
Wierzę, że będzie dobrze z małym Witem...
No i ja mam podobną sytuację. Rehabilitantka powiedziała że Hania ma lekką asymetrię. Pytałam o noszenie w chuście, ale się tylko skrzywiła w nic nie powiedziała. Noszę ją w kieszonce i rzeczywiście lekko wygina mi się w jedną stronę. Już się sama zaczęłam zastanawiać czy mogę ją teraz nosić :roll:
Maciek też miał asymetrię i to znaczną w kieszonce zawsze układał się lekko w lewo. Na rehabilitacji (po zmianie rehabilitantki bo pierwsza wroga chustom z założenia). pokazałam Macka w zawiązanej elastycznej - skrzywiła się, powiedziała ze średnio to dobre, na następny raz wzięłam tkaną - przy wiązaniu kieszonce powiedziała ze lepiej ale jak zobaczyła 2x - powiedziała ze super i ze w tym wiązaniu Maciej układa się najbardziej symetrycznie i tak mam go nosić. pokazałam jeszcze kólkową - poradziła ze ok, ale krótko po domu i na razie tylko na prawym biodrze.
wszystkie wiazania oglądała bardzo dokładnie (znaczy jak się Maciej w nich układa) bez uprzedzeń i trzeba przyznać że choć wiedzy chustowej jako takiej nie miała to bardzo nam pomogła.
Maciek miał wtedy też ok 4-5 mies. Teraz jest wszystko ok.