Wersja do druku
z przodu chestbelt, z tyłu krzyż, jak zaciagnać mallutkiemu połe bna głowe jak spi? to se ne da, glowa mu dynda
macie jakies sposoby? dziec jest drobny, pupa na wysokosci mojego krzyza, tuz nad moimi biodrami, łepek w połowie pleców
ratujcie
zawiazalam mu szalik na karku a sobie na ramionach no ale to wygląda jak przez okno :(
Ja zazwyczaj prosiłam o pomoc inne matki, nawet wózkowe. Albo brałam MT ze względu na kapturek.
ja zawsze lekko poluzowuje jedną połę, pochylam się trochę do przodu co by głowę 'przykleić' do pleców i zaciągam lewą ręką lewą połę, a prawą ręką - prawą - zależnie w którą stronę głowę trzyma. U mnie też pozycja na plecach taka sama -bo przy moim kręgosłupie tylko obciążanie bioder wchodzi w grę......
Zawsze proszę o pomoc jakiegokolwiek przechodnia. Nigdy nie spotkałam się z odmową, a wręcz przeciwnie.
zawsze jak mała mi usnie, rozwiazuje wiazanie i wiaze ponownie chowajac rece i stabilizujac głowe. Z ewentualnej pomocy korzystam, ale tylko od znajomych osób.
ha, moj tak zasypia w dfomu, a w domu jedyną osobą w tych godzinach jest moj 3 latek ;)Cytat:
Zamieszczone przez IzaBK
MT mam ale za wielki na mojego 7-miesieczniaka , zreszta on jeszcze nie siedzi
starszy taki zdolny, ze umie wielopieluchowac, to i w chustowaniu pomoze;)
tja, tylko ze go obudzi :(
Albo apaszka do podtrzymania głowy albo rozwiązać węzeł i poluzować pas. Ja zwykle po zaśnięciu dziecka i tak poprawiam całe wiązania, bo dziecko podczas snu inaczej się zupełnie układa i robią się luzy tu i tam.