kiedyś znalazłam tutaj link do strony na której było pokazane jak zrobić wełniany otulacz na drutach a teraz nie moge znaleśc:( a jade do domu i babcie bym poprosiła...jakby któraś z was miała ten adres to była bym wdzięczna bardzo:)
Wersja do druku
kiedyś znalazłam tutaj link do strony na której było pokazane jak zrobić wełniany otulacz na drutach a teraz nie moge znaleśc:( a jade do domu i babcie bym poprosiła...jakby któraś z was miała ten adres to była bym wdzięczna bardzo:)
może to:
http://www.ottobredesign.com/en/print/yla_frame.html
ale wełna musi być merynosowa i z czterech pojedyńczych nitek merynosa.
czysta wełna gryzie,za gruba się nie nadaje,wełna z akrylem nie spełnia swojej roli tak jak trzeba.
właśnie to:)dziękuje
wełne z merynosów na necie już zlokalizowałam ale kurcze nie pisze czy z czterech nitek...jutro sie jeszcze przejde do sklepu mają dużo włóczek może akurat;)
ach i na leginsy może babcie namówie i na getry do chusty na jesień...a może się sama podszkole...heh
a ty robiłaś ten otulacz?
tak,stąd wiem, ale to nie jest merino tak zwane,zaraz może poszukam w necie merynosa,bo za późno na pstrykanie zdjęć
a takie mogą być?
http://kolorowymotek.pl/advanced_search ... no&x=0&y=0
albo takie
http://www.fastryga.pl/p/pl/1442/merinos.html
o lepsza cena i chyba ciensza ta wełana;)
ja mam sporo włóczki merynoskiej,ale tej prawdziwej :D
gruba nitka+grube druty to nie jest dobre rozwiązanie na otulacz,najlepiej ciasno i cieńką nicią-cztery nitki merynosa sprawią,że otulacz jest ściśle zrobiony ale cieńki nadal,a te cztery nitki to i tak są razem cieniutkie.
jutro pyknę parę zdjęć,co do linka do fastrygi to sama taki podałam ale nie o taką włóczkę chodzi.
dzięki za rady:)faktycznie cienszy byłby lepszy zobacze jutro czy w sklepie cos mają
Ja własnie zrobiłam takie galotki i od wczoraj testuję. W pierwszej chwili byłam zawiedziona, bo chyba wyobrażałam sobie, że taki otulacz to działa jak PUL, a on był po zdjęciu wilgotny. Jednak wilgoć na wylot nie przeszła w ogóle i spodenki zostały całkowicie suche. I tak sobie wydedukowałam, że te majtki wcale nie muszą być szczelne, czy bardzo gęsto robione, bo wełna wchłania wilgoć w siebie i tymi "dziurami" i tak nie wyleci. Mimo to chcę jeszcze dorobić jedna warstwę i wszyć ją w kroku, wtedy będe miała sto procent pewności, że nawet bardzo mokra pielucha nie przecieknie.
Wełnę kupiłam tu: http://www.interfox.com.pl/ (coś im w tej chwili nie działa, jak naprawia to podam dokładny link) Mają wiekszy wybór kolorów niż w Fastrydze.
ta druga warstwa to może być prostokąt (jak w kieszonkach, tak jak w storchenkinder :D
Ooo, mam ten link: http://www.interfox.com.pl/sklep/index.php?cat_id=38
Kupiłam pierwsze trzy, na razie zrobiłam otulacz z pierwszej.
No właśnie chcę zrobić taki prostokąt.
super ta włóczka na skarpetki 8)) :lol:
Wszystkie te włóczki super ;)
A tu jeszcze fotki gaciorków.
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/gat1.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/gat2.JPG
no dobra, popykam zdjęcia :lol:
seria wykazania różnic :wink: :lol: :
http://images32.fotosik.pl/343/c7ef0d7b8b8a1fa2med.jpg
http://images30.fotosik.pl/264/958dbbce19104d09med.jpg
http://images28.fotosik.pl/264/ec518e30f3c64497med.jpg
http://images33.fotosik.pl/351/33802806cfefd239med.jpg
bladożólty-4 nitki merynosa na drutach 3,5
żółty-1 nitka wełna-akryl 80+20% na drutach 4
czerwony-storchenkinder, jakby dzianina merynosowa.
uwaga techniczna:
-blady merynosowy jest mięciutki,be zwłosków choć włóczka kupiona używana, jak się go rozciąga to nie ma dziur,cieńki,ścisły.
-wełna+akryl jest mięciutki, długie włoski podrażniające skórę (zwracała na to uwagę Ania mama
Dziewczyny a macie jakis wzór jak zrobic takie gatki? Bo chętnie sama bym zrobiła mojemu synkowi :) i ile takiej włoczki potrzeba na szorty?
wzór jest na pierwszej stronie tego wątku,trzeba sobie w podanym www poszukać bo otwiera się w pdfie.
Wyglada profesjonalnie! Powinnas je sprzedawac! :D
człowiek na błędach się uczy :lol:
za to czeka jeszcze merynos szmaragdowy,przepiękny,no nie wiem,co z nim robić,najchętniej kurs drutowania bym zrobiła i płaszczyk Marysi,taki jak ja miałam,jak mała byłam,kaptur,pasek eh... 8))
skończy się pewnie na spodniach,bo na zimę już rok skończy i takie spodenki na pupie obcisłe (otulacz z nogawkami :wink: )by się przydały.
już mam dwa takie z czterch nitek merynosa,regularna kąpiel w lanolinie i nie wiem,czy nie lepiej trzyma niż storchenkinder :lol:
a w ogóle wszystkie,które zrobiłam z wełny-akrylu robią za portki do chusty-getry i portki na rajstopy,skarpetki (wszystko oczywiście handmade z tej samej włóczki 8)) )
nie ma nic wygodniejszego na wiosnę-jesień,do tego spodenki się Marii zawsze w chuście zawijały i trzeba było nogawki obciągać,a w takim zestawie hulaj dusza.