-
mydła odplamijące skład
poratujcie dobre kobiety! Od kilku miesiecy bezskutecznie probuje namowic znajome sklepy eko zeby mi zamowiły mydła odpalmiające jakiekolwiek . ja znam tylko imse vimse i almawin. i tu pojawia sie problem bo Panie uparcie twierdzą że takie mydła zawierają żółć chyba z wołu czy cus i jest to skladnik pochodzenia zwierzęcego a one nie chcą takich produktów w swoim sklepie (jakby na pólkach nie było produktów z żelatyną:twisted:) . No i mam problem bo z tego co pamietam jak mialam papierek od imse vimse ze jest to mydło w 100% roślinne. Popatruje w internecie na skład mydełek odplamiających i jest tam tajemniczy skladnik ox gal. Czy to ta nieszczęsna żółć pochodzenia zwierzęcego?
Eh.... Jestem świezo po wizycie w takim sklepie i mam małego nerwa:twisted:.
-
Ja posiadam wyłacznie dwa srodki odplamiajace i niestety oba sa mydłami galasowymi czyli własnie z żółci wiec niezbyt pomoge. Ale moze dziewczyny które maja w sklepach pomoga? Napisz moze PM do którejs z dziewczyn które maja w sklepie imse vimse czy cuś innego.
-
ja mam jakies mydełko
zaraz zerkne co ma w składzie
-
-
a nie chcesz mydelka odplamiajacego dr beckmann? mona kupic w wielu miejscach
jest bardzo dobre
zaraz spojrze na sklad
-
sklad:enzym (koncentrat galasowy), ponizej 30% mydła
hm...chyba niezbyt wiele to wyjasnia
-
-
na tym moim jest jeszcze:
wyselekcjonowane surowce roslinne kontrolowanego pochodzenia
produkt bez barwnikow, srodkow zapachowych i konserwujacych
99% biodegradacja
i tez jest NATURALNE ODPLAMIANIE
-
Rossmanowe jest tanie i ładnie odplamia i tak, ma żółć zwierzęcą. Nie pamiętam w którym sklepie internetowym jest mydło galasowe w płynie na jakimś tłuszczu roślinnym (przynajmniej tak było opisane)