W sobotę tatuś z dzieckiem w Katji.
W poniedziałek mama z córeczką w czymś drobnopasiastym i frędzlastym (ellaroo?)
Wersja do druku
W sobotę tatuś z dzieckiem w Katji.
W poniedziałek mama z córeczką w czymś drobnopasiastym i frędzlastym (ellaroo?)
W Katji byłam ja, ale w niedzielę :-( i nikogo zachustowanego nie widziałam, za to ogrom wózków w tłumie... fajne mają dzieciaki widoki :-(
A ja dzisiaj widziałam 2 :) Najpierw zielony elastyk w wydziale komunikacji w starostwie powiatowym a później jeśli mi na wzrok nie padło to fizbach szła Basią w szarej zarze na ulicy Wrocławskiej :)