Wiąże się tak po prostu-szelki do tyłu, nad nóżkami i już???
Jakieś patenty na dociąganie tego węzła?
Potrzebuję szybkiej rady bo chciałabym poeksperymentować na wyjeździe 8))
Wersja do druku
Wiąże się tak po prostu-szelki do tyłu, nad nóżkami i już???
Jakieś patenty na dociąganie tego węzła?
Potrzebuję szybkiej rady bo chciałabym poeksperymentować na wyjeździe 8))
po prostu szelki i do tyłu. pod pupą wiążesz normalny węzeł - najlepiej płaski
Ja wiąże ( choć na skosach ) taki plecak nawet i z chusty 2.7 a z 3.2 to juz spokojnie.
dociąganie węzła - ciągnij końce materiału równolegle do podłoża - będzie łatwiej .. generalnie im dłuższa chusta tym łatwiej zawiazać taki plecak :twisted:
Wiaze z 2,7. Dobrze, aby ten kawalek materialu pod pupa z przodu byl jakby przycisniety wezel, tzn. zeby dziecko gleboko siedzialo w chuscie 8))
Całkiem fajne wiązanie - szybkie i z krótkiej chusty.
A powiedz, ile Ci zostaje materialu po zawiazaniu wezla?Cytat:
Zamieszczone przez zulam
o
A co to za wiązanie? :oops:
Czy to wiązanie jest bezpieczne? Bo jakoś się boję. Noszę w systemie samochód -wiązanie - 10min chodzenia- rozwiązanie i tak kilka/naście razy dziennie. Gdy mokro i brudno chusta sie brudzi, tapla w błocie, brudzie parkingowym itd... Krótka to byłoby rozwiązanie.
Miłorząb a nie myślałaś o kółkowej? Jak dla mnie idealne rozwiazanie na takie krótkie noszenie
Andzia
jak jest dobrze zawiazane to jest jak najbardziej bezpieczne.
a myslalas o noszeniu na biodrze?
podpinam się pod pytanie Milorzab - czy to bezpieczne? ja nie moge nosić na biodrze, po kółkowej kręgosłup mi siada, a na prosty plecaczek z 3m brakuje mi kilku cm na drugi węzeł. myslałam nawet, zeby agrafką spinać ;) więc węzeł pod pupą to byłoby dla mnie super rozwiazanie pod warunkiem, ze młodego nie zgubię :)
edit: Gosia juz odpowiedziała :oops:
ja w chuście 2,6 za nic wświecie sobie rąk tak nie wykręcę, żeby porządny i bezpieczny węzeł zawiązać :( . dla mnie minimum to 3,2 m, wtedy owszem :).
ale wiadomo, że "elastyczność" naszych mięsni znacznie się różni i każda musi spróbować sama.
Myślałam o kółkowej i o pouchu myślałam.
najwiekszy autorytet to intuicja matki ;-)
a jak pocwiczysz to pcozujez sie pewniej i bedziesz wiedziec czy Wam to wiazanie pasuje.