jedna chusta na długo - którą wybrać

Witam :)

Forum (to i inne dotyczące chust) przeglądam od dawna i musze przyznac że nie bardzo mi ono ułatwiło wybór chusty - im więcej czytam tym wydaje mi się że mniej wiem i mam większy problem z wyborem.. mam nadzieję że mi pomożecie :)

"Podmiotem" noszenia będzie Hania - dzisiaj ma 4 tygodnie i około 5,5 kg wagi :):) W domku mamy chustę samoróbkę (z posieli Ikea). Dziecię lubi byc noszone z czego się bardzo cieszę, gdyz chusta była na pierwszym miejscu wyprawkowej listy.

Chcę kupic teraz chustę oryginalną. Wogóle byłoby super jakby udało mi się dostać jakąś używaną - szczerze mówiąc troszke przeraża mnie to łamanie chusty i wolałabym mieć już taka jak ma być :) Ze względów finansowych wiem że raczej będzie to jedna chusta na kilka lat więc musi byc to wybór przemyślany.. i na cztery pory roku..

Zastanawiam sie nad Didymosem (ale nie wiem który??) Nati , Girasolem bądż Storche.. (.. a może donosić w tej elastycznej do 6 m-ca i kupic MT??)

Z góry dziekuję za pomoc :)

Lamania to sie nie boj-kilka pran i po krzyku. Naprawde niewiele jest naprawde opornych chust.

Mam doświadczenie z Didymosem i Storchem. Obie dobre dla małego i dużego dziecka też.
Obie dość lekkie, więc na upały też się sprawdzą.
Wygodne w użyciu - oznaczone krawędzie, środek.

Wybrałabym wiązankę- jednak chustę lepiej możesz dopasować i dociągnąć.

Powodzenia!

(i łamania się nie bój, niektórych chust w ogole nie trzeba łamać z resztą ;-))

a jesli didymos to żakard? edycja limitowana?

Jeśli didymos to albo żakard albo pasy. Indio z limitowanych edycji raczej nie... ale to moje subiektywne zdanie :)

A myślałaś o Nati? Cenowo fajna i świetnie nosi.

Cytat:

---

Zamieszczone przez dominika79

Witam :)

Ze względów finansowych wiem że raczej będzie to jedna chusta na kilka lat więc musi byc to wybór przemyślany.. i na cztery pory roku..

---

Nati też wchodzi w grę i dlatego wybór taki trudny ..

Ja uwielbiam swoje Indio i jakbym miała zostawić sobie jedna chustę, to bym Indio właśnie zostawiła (chociaż nie wiem które :) ) albo Bebina Znaki Zodiaku - rewelacja moim zdaniem :!:

nie ludz sie... jak Cie wciagnie to potem na glowie staniesz zeby kupic cos nowego :) cale szczescie wymienianki tez sa swietne :) no i moim zdaniem warto polowac na uzywane chusty (didek paski to chyba by byl moj wybor, bo uwielbiam moja katje )

Cytat:

---

Zamieszczone przez annq27

nie ludz sie...

---

własnie sobie przypomnialam jak zszokowana patrzyłam na ceny chust, kiedy chcialam po samoróbce nabyc orginal :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

I dlatego powtarzam za przedmówcą ... nie łudz sie :wink:

Zaczynalam od paskowego Didka Simona (nówka - złamana po okolo 4 praniach i kilku wiecej prasowaniach), potem BB, Storcz, inne Didki, Nati po drodze.... :lol: :lol: :lol: A miala byc TYLKO JEDNA! No i w sumie najwiecej chust wiazanych w jednym czasie (nie liczac MT i poucha) to mialam 3, ale szybko wymienialam na inne :wink:

hehe ja sobie juz zdaje z tego sprawę ;) bo na MT to już męża namawiam.. najwyżej poleży te pół roku :D
Znalazłam chuste Dudymosa dziwnie tanią - żakard (typ NINO) .. i jeszcze kusi mnie Nati wystawiona tu na bazarku.. przed chwila mężowi pokazywałam.. ciągle nie mogę się zdecydować.. a jutro jedziemy nad morze na trzy dni z elastyczna :):)

Ja mam nati i jestem bardzo zadowolona. Chusty (te nowe) są dość cienkie, całkiem miłe w dotyku. Nie wymagają jakiegoś długiego łamania a są super i dla maluszków i dla dużych dzieci. Sama noszę czasem i czterolatkę :) Polecam serdecznie zwłaszcza, że to Polski producent

Żakardy Didka są bardzo fajne, ale Nati też w porządku. Bierz tą, która Ci się bardziej wizualnie podoba.

Ja bym radziła Storcha Leo lub limitowanego Didymosa Indio - obu nie trzeba łamać i są świetne na cztery pory roku

Co do Nati to mam jedną z "nowych", też świetna jest, ale tak miękka jak Leo czy Indio stała się po ok. 3mieś intensywnego uzywania, także wg mnie jednak trzeba ją złamać

Dominka kupuj chustę która Ci się najbardziej podoba :)
Nati, czy Didymos czy Storczyk - wszystkie sa super, wazne co lubisz kolorystycznie, potem na prawdę nie ma problemu z wymianą na inną jak Ci sie opatrzy. Szkoda nastawiać się, że bedziesz nosić w jednej chuście, gdy tyle cudeniek wokół :lol: