Wersja do druku
KIlka dni temu gnalam przez zatłoczone alejki hmm handlowo-staganowo-smażalniowe za kobitką z maluszkiem w kieszonce chyba w tej nowej babylonii (ale że to wakacje, to żem soczewek nie zalozyla). Gonitwaz ponad dwulatkiem nie skończyła się skucesem tj. zaczepką nt. chustowy.
Czy to Któraś z Was???
ps. ja sama latalam po plaży w manduce jadin-noir w porze drzemki Młodego, a moja siostra w rose&rebbelion-ale nas nikt nie wypatrzył chyba...
My w pt wyjechaliśmy z Jarosławca :) Tak dzielnie się rozglądałam za chustami i udało się spotkać jedną Foremkę :) ale niestety tylko jedną...
Ja tydzień temu i maleńkim ogonkiem latałam po Jarosławcu i ucięłam sobie przesympatyczną rozmowę z warszawską mamą, która nosi swojego maluszka w elastyku. Tą droga pozdrawiam ją przeserdecznie!!!
echhhh to szkoda, że się wcześniej nie umówiłyśmy na jakieś gofry z bitą śmitaną i malinami :-(
No proszę, a ja spędziłam w Jarosławcu dwa tygodnie, a tylko m_aw spotkałam. A tam tyle forumek wypoczywa :) Szkoda, że się nie spotkałyśmy w większym gronie, bo byłyśmy praktycznie w tym samym czasie. :(