Wersja do druku
To znowu ja, tym razem wzięłam się za plecaczek, bo córa duża i już troszkę ciężkawo z przodu ją nosić i troszkę mało wygodnie, bo świat zasłania.
http://images46.fotosik.pl/317/71f0cfe5ccf47c2cm.jpg
http://images41.fotosik.pl/313/130c630bb0eea874m.jpg
http://images37.fotosik.pl/313/e6c6b193a642ca17m.jpg
Chyba nie jest najgorzej? Trzeba mocniej jeszcze dociągnąć?
Przepraszam za jakość zdjęć, mąż troszkę się nie spisał :)
Na jakości się nie znam - jak dla mnie wygląda OK. Brawo za odwagę:thumbs up:
nie jest :) jest calkiem dobrze jak na moje oko. Dziec ladnie dociagniety, do pleckow przyklejony :thumbs up:Cytat:
Zamieszczone przez t_a_s
t_a_s zdolna z ciebie bestia:thumbs up: ze zdjęć wygląda na to że jest ok, jeśli nie czujesz, żeby mała odstawała od ciebie to znaczy, że dobrze dociągnięte:)
Wygląda ładnie
A jak w zimie lub chłodniejsze dni nosić w plecaczku? Bo z przodu to się kurtę szerszą zapina i już.
ja na kurtce nosze
kupić za dużą kurtkę i wszyć na plecach suwak, żeby można było głowę dziecka wystawić ;)Cytat:
Zamieszczone przez t_a_s
Nie wiem czemu, ale córa strasznie mi się buntuje w plecaczku, jak ją zawiążę w 2x to jest wszystko w porządku, dociągnięta jest dobrze, ale coś jej nie pasuje.
Straszliwie próbuje się uwolnić z plecaczka, może ona jeszcze za mała?
U mnie też na początku był bunt. Pomogło wiązanie wyżej, tak żeby przez ramię co nieco widziała + przejście się na spacer, bo w domu jest nuda :-) Od tego momentu ciągle wychodzimy plecaczkowo na spacer :-)