Wersja do druku
Wczoraj w TVP 1 leciał film "Nigdzie w Afryce" i w jednej ze scen (w sklepiku/poczcie) widać było Nigeryjkę z bobasem zamotanym na plecach - jak dla mnie super widok :) W innej scenie kobieta w osadzie pakowała sobie małe dziecko na plecy przed wiązaniem - dla nich to takie naturalne, oczywiste - dzieci się nosi i już. Może u nas też kiedyś przestanie o ludzi dziwić :)
Film polecam - bardzo ładne zdjęcia
to ja lecę ściągnąć sobie na kompa ten film.
Tak, tak, aż A mnie zawołał abym obejrzała :)
Widziałam te sceny z chustami, a film bardzo ciekawy. Obejrzałam do końca mimo, że trwał 150 minut.
też wyczailiśmy wczoraj te chustomomenty :) a film faktycznie długaśny, zdążyłem nawet kimnąć na chwilę, ale jakoś się ocknąłem i dociągnąłem do końca, bo strasznie mnie wciągnął :) i te widoki....
Hmm muszę obejrzeć jak tak zachwalacie ;)
A ja miałam dzisiaj na kawie znajomych z Afryki ( koleżanka jest w ciąży) więc sobie na temat chust i noszenia dzieci pogadaliśmy haha. Na Zanzibarze mają poprostu duży kwadratowy kawałek szmaty i tak motają ;) I to jest piękne że jest to takie naturalne ! Każda mama nosi swoje dziecko i już.