wiem, że śmieciowe i w ogóle, ja z dziecmi srednio raz-dwa razy w roku idę. Ale- są Shrekowe zabawki i jest...tak jakby niecałkiem porawnie, ale jednak: ZACHUSTOWANY SHREK!!!
Wersja do druku
wiem, że śmieciowe i w ogóle, ja z dziecmi srednio raz-dwa razy w roku idę. Ale- są Shrekowe zabawki i jest...tak jakby niecałkiem porawnie, ale jednak: ZACHUSTOWANY SHREK!!!
:D w sensie, że duży Shrek ma małego Shreka na sobie?
Tez widziałam. Bardziej worek na dziecko, ale mały szrek nie wygląda na niezadowolonego ;)
no i trach, idę jutro do makdonalda :hide:
Też widziałam - Shrek musi mieć silny kark, że tak wytrzymuje :)
muszę to zobaczyć ;-)
http://www.mcdonalds.pl/ yu jest :) shrek z nosidelkiem :D moj maz mnie nie chce wziasc a ja chcem zabawke :) :lol: az sie poplakalam ze smiechu :)
My często chodzimy do maca na lody, M. się ucieszy jak tym razem będzie mógł też coś zjeść;)
Łaaałłłł... ja też chcę!
Jutro niedzielna wyprawa do maka. Z Leną pierwszy raz:lol:
Lena kanapka, mój P cola a ja zabawka... hihi - żart:p
my nie cierpimy Mc'a (oprócz lodów), ale mam koleżankę która prawie co dzień bywa ( :/ ) więc jej nadałam, że jak coś to chce zabawkę :lol:
A miałam właśnie taki wątek założyć:lol:
Wzięłam Julce Fionę:duh: Myślałam że się wrócę jak na ulotce od zabawki zobaczyłam zachustowanego Shreka:roll:
I co z tego że przodem do świata ;)
dajcie zdjęcie, dziewczyny, bo mi do mcD nie po drodze, a w necie nie znalazłam ;-)
ledunia - dzieki!!!! hahaha, jacy zadowoleni ;-)
i zadowolone dźwięki też potrafią wydawać :)
My specjalnie do maca pojechaliśmy:hide:
:lol::lol::lol: dobre, chyba się też jutro wybierzemy na śmieciowe jedzenie :D
Nie wierzę w to co napiszę-po drodze zatrzymamy się w Maku.
Ja wprawdzie nie zamierzam jechać do Mcdnlds, ale na stronie niezły opis: "Gdy zawiesisz na ramionach Shreka nosidełko, usłyszysz ciche beknięcie i śmiech malucha. Gdy je zdejmiesz, usłyszysz ryk Shreka" :D