Wersja do druku
pozdrawiam rodzinke chustowa :)
tata z maluchem w ince i mama z dzielna parolatka za lapke - my wiazalismy wlasnie plecaczek :)
mam wrazenie ze rodzina "forumowa"
milo bylo was zobaczyc bo przy takim tlumie wszyscy z wozkami wzglednie wisiadlami wystepowali...
Od razu mówię, że to nie ja:)
Ale co to za pikinik był?
Bo jak ja byłam w zeszłym tygodniu na pikniku na rozpoczęcie lata na Słodowcu to zywej duszy nie było w chuście ani nosidle, nawet wisiadła ani jednego!!! Tylko ja biedna z Lidia na plecach. A potem zrobiłam koleżance szkolenie z wiązania pod drzewem i robiłyśmy za jedna z atrakcji na pikniku. Jedna Pani wprost podeszła i powiedziała, że chce popatrzec, bo jest bardzo ciekawa jak to sie robi:)
inscenizacja bitwy o moskwe :)
byla i husaria i armaty i wioska sredniowieczna - suuuper bylo :)
wyladowalismy tam przez przypadek bo z sawkiem niedaleko na konie jezdzimy i wsiaklismy na pare godzin :lol:
z dwojka na plecach robilismy za atrakcje - zdjecia nam robili :lol: i obiekt zawisci mam i tatusiow taszczacych wozki i pociechy na lapkach :ninja:
z chust tylko ta inke zauwazylismy i byla to baaaardzo mila odmiana, szczegolnie ze mama do starszej corki mowila ze ja tez tak na plecach nosila jak ta pani (ja) swoje dziecko :)
to nie byłam ja, ale mam taki oftop - a od kiedy można malucha konia wsadzić? bo moja córka od maleńkości się garnie, nawet "koń" to była pierwsza nazwa zwierzęcia, której się nauczyła (jeszcze długo pies był "hauhau"), ale mi się jakoś wydawało, że 2 lata i 4 m-ce to tak ze trzy razy za wcześnie co najmniej.
na kuca mozna juz :)
przyzwyczai sie do zierzat, nauczy z nimi obcowac, czyscic, mozna porobic pare cwiczen na rownowage itp
jezdzic samodzielnie zacznie za jakakis czas, ale podstawy bedzie juz miala
jazdy "prawdziwe" mozna zaczac kiedy dziecko jest w stanie powodowac koniem (tzn jest w stanie objac go nogami i dosiegnac bokow) w tej chwili jest to juz bardzo szybko - bo przy kucach czterolatek sobie spokojnie poradzi (sawkowi juz niewiele brakuje ma 105cm)
a! dzięki! no to jadę :)
hexi a to bylo tam nad wisla kolo centrum olimpijskiego??
przejezdzalismy do siostry i zastanawialismy sie co tam sie dzieje