-
podaegi zamiast długiej?
czy to dobry pomysł? zastanawiam się nad kupnem ale nie mam kasy, więc musiałabym sprzedać swoją długą. póki co noszę tylko w krótkich (kangurek) a długa czekała aż mały dorośnie do 2x, kieszonki nie lubię, bo za dużo materialu mnie otula i mi jakoś ciasno. Od razu mówię, że nie mam skąd pożyczyć, żeby spróbować. Podaegi wydaje mi się fajne zamiast "kieszonki" i jako "lpecaczek". co wy na to? czy jednak długa jest konieczna? czy można żyć bez długiej? (mam jeszcze kółkową na szybkie wiązania)
-
ale Ty chcesz podega dla malucha czy starszaka? bo ja bym w podega malucha nie wlozyla - imo - zdecydowanie za malo opatula i podpiera... bym Ci swoje pozyczyla, tylko oplaca sie to wysylac tak daleko? moze znajdziesz gdzies na miejscu?
-
na razie dla starszego a mlodszy jak wyrosnie z kangurka
-
Można żyć bez długiej. jak mi młody "dorósł" do Mt i nosideł to szybciutko chustę sprzedałam :P
Teraz kupię dopiero dla drugiego dziecka, a właściwie to już prawie kupiłam :)
-
ale właśnie, czy można bez długiej? niby teraz nosimy tylko krótką. czy z kangurka przechodzi sie na plecaki? a co gdybym chciała jeszcze z przodu ponosić? kangurek w pewnym wieku już odpada, co wtedy? myślę więc o podzie.
-
kangurek i plecak prosty wymagają chusty krótkiej.jeśli jesteś przeciętnych wymiarów typu 38 to równe 4 metry wystarczą spokojnie.także na kieszonkę z przodu gdybyś się uparła:)
można bez długiej i bez podaegi:)
-
szokam- ja ostatnio moją 2,5 miesięczną córę noszę w kieszonce wiązanej z 3,5m, 2x też spokojnie z tej długości wiążę- noszę rozmiar 36, ale brzuszek mi po ciąży został więc zawsze te parę cm trzeba dodać ;)