-
Chwalę się;)
Muszę się pochwalić:)
Wczoraj pierwszy raz posadziłam synka na nocnik, troszkę dla żartu - zaraz po spaniu i ładnie zrobił mi siusiu, od tamtej chwili, po każdym spaniu daje go na nocnik i jeśli daje mi jakieś znaki to też i narazie super to działa:)
Jesteśmy na Wielorazowych, ale mam nadzieję, że zrobimy postęp i będziemy powoli z nich wychodzić.
-
:applause::applause::applause:
prawda, że miłe uczucie, jak dziecię reaguje, tfu Ty reagujesz na sygnały dziecka. :)
super :)
-
Gratulacje. Peluche to prawda, że to miłe uczucie jak się można również w ten sposób porozumieć z dzieckiem.
-
I ja gratuluję :) Pamiętam jak ja miałam 'tremę' przez rozpoczęciem wysadzania Antosia. No ale wysadziłam, zrobiła się kupka, no i już nie potrafię inaczej... ;) choć łatwo nie mamy, bo maluch najczęściej drze się wniebogłosy i wierzga nóżkami przy siusiuaniu, więc to mnie zniechęca. Z drugiej strony nie potrafię nie zareagować, jak ewidentnie widzę, że maluch woła, że będzie siku... :)
-
-
I ja się chwalę, nocnik przyjechał taki śliczniutki zgrabniutki i zbieramy do niego tyle ile sie da - a da się - super uczucie - za każdym złapanym siku, jakbym w totka wygrała miliona a za kupkę jak dwa miliony.
Wczoraj wieczorem zapomniałam pieluchy wywiesić do suszenia i chcąc nie chcąc musiałam wysadzać małego aż do ich wyschnięcia :) - czasami się udaje czasami nie, ale już żałuję że nie zaczęliśmy wcześniej.