Wersja do druku
Dziewczyny.
Z chusty elastycznej, wiadomo, mamy jedno wiązanie. Do niego wkładamy dziecko brzuchem do brzucha. Jest tez możliwość włożenia dziecka do "kołyski", w połowie drogi między pionem, a poziomem, bokiem do naszego brzucha. Pupa wtedy siedzi w bliższym nam pasie, a nogi wkłada się do dalszego, a na to oczywiście poziomy pas.
Zgadza się? Czy ta opcja tez jest dobra? Czy tego też uczycie? Rozumiem, że jest to możliwość dla dzieci bez problemów ze stawami biodrowymi.
Dajcie znać.
Ja też mam nieco wątpliwości, co do chusty elastycznej. Kupiłam ją, bo jestem zupełnie zielona i stwierdziłam, że na tym najłatwiej się nauczę. Mam więc ładną Gabi i zgodnie z instrukcjami nauczyłam się ją wiązać. Mój synek ma 4 miesiące i jest dosyć silny, absolutnie nie ma ochoty w niej leżeć w pozycji kołyski, za to jest spokojny i zadowolony, gdy w niej siedzi (brzuchem do brzucha) i tu zaczyna się mój dylemat. Czy 4-miesięczne niemowlę powinno być tak noszone. Wprawdzie na instrukcji jest napisane, że taka pozycja jest od 2 miesiąca, ale przecież wszyscy lekarze i fizjoterapeuci trąbią by jak najkrócej trzymać dziecko w pionie jeżeli jeszcze samo nie siada? Jakie są wasze spostrzeżenia? Mam też wrażenie, że dziecku jest bardzo ciasno. Wprawdzie jak chce, to obraca głową, wierci rączkami i nie płacze, ale same rozumiecie - jako nowicjuszka mam same wątpliwości.
Lady in red, dzieci można pionizować w chuście od samego urodzenia, nawet wcześniaki kanguruje się w pionie. oczywiście trzeba tylko zadbać o odpowiednie wiązanie. noszenie w pionie w prawidłowo zawiązanej chuście nie jest równe noszeniu w pionie na rękach.
piszesz, że masz wrażenie, że dziecku jest ciasno, ale sama dodajesz, że może ruszać główką, rączkami, nie płacze. zapewne szybko się też uspokaja. dzieci w brzuchu przyzwyczajają się do ciasnoty i w ogromnej większości lubią być ciasno otulane po urodzeniu.
co do elastyka - siłą rzeczy rozciągliwy materiał ma ograniczoną nośność. jeżeli chcesz dalej nosić, powolutku radziłabym się rozejrzeć za tkaną chustą, bo za chwilę elastyk nie będzie już właściwie podtrzymywał ciężaru malucha.
jest to opcja, ale nie jest konieczna, tj. o ile rodzic nie ma oporów, można od razu pionizować. jak sama zauważyłaś, kołyska nie jest wskazana ze względu na rozwój stawów biodrowych.Cytat:
Zamieszczone przez mama-igi-tata
Potwierdzam wszystko co zosimama pisała :) Pozycja kołyski jeśli nie jest konieczna to unikamy. Pozycje brzuchem do brzuszka w pionie można stosować już od urodzenia. Jeśli dziecko jest duże i czujemy że zaczyna nam osiadać w chuście to znak, że czas przerzucić się na tkaną, którą zresztą można stosować już od urodzenia.
a kiedy jest konieczna, skoro dodatkowo może ją wykluczyc problem stawów?Cytat:
Zamieszczone przez mimezis
Dziękuje za informacje. Miałam wątpliwości, bo jak to matka, jak nie ma problemu to go szuka ;) Na pewno pomyślę o tkanej chuście, póki co Synek mi nie "osiada", choć wiem, że rośnie jak na drożdżach.
np. kiedy rodzic ma opory przeciw wczesnemu pionizowaniu a chce nosić w kolysce (przy założeniu że dziecko jest zdrowe, nie ma dysplazji bioderek), kiedy dziecko nie akceptuje noszenia w pionie, przyjmuje złą postawę, niektórzy tak wolą usypiać niemowlaki.Cytat:
Zamieszczone przez mama-igi-tata