przy przyjaznym dla portfeli mam lumpeksie widziałam najpierw mamę z dzieciem w ergonomiku a chwilę później mamę z takim tycim noworodkiem w kieszonce z niebieskiego pasiaka... tylko tyci tyci stópki wystawały - ta mama szła ze swoją córcią oglądać sukieneczki jakie sobie mała upatrzyła będąc z babcią na zakupach.. my byłyśmy z wózkiem ale papa mi się śmiała jak zobaczyłam ten cudny widok...