Wersja do druku
dziś widziałam mamę z dzieckiem w chuście przodem do świata, coś jak kieszonko-2X, bo to raczej ściśnięte pasy chusty były, niż rozpostarte poły.
chusta to ellaroo Ysabel, jeśli się nie mylę.
do tej pory widziałam takie wiązanie tylko na zdjęciach.
może już lepiej niech takie mamy (które koniecznie chcą nosić przodem do świata) noszą w wisiadle, przynajmniej dziecko lepiej umocowane jest.
zgroza!
no i gdzie są takie instrukcje?
Ja ostatnio też widziałam ciekawy obrazek - do teraz nie wiem, czy mi się nie przywidziało, bo gość mi tylko mignął. W każdym razie w roli głównej była chyba jakaś zielona kółkowa, ewentualnie torba na dziecko z kółkami. Dziecko było przodem do świata :omg: do teraz nie wiem jak - tatuś podtrzymywał je, nogi chyba dyndały na zewnątrz, więc nie budda.
Hitem było umiejscowienie kółek - nie nisko pod obojczykiem, nie koło szyi, ale na... plecach - centralnie między łopatkami :omg:
Chyba że to jakieś wiązanie, znane tylko wtajemniczonym, o którym ja nie mam zielonego pojęcia :)
Miejsce akcji - Kraków, okolice Stradomia :)
Ale jak pisałam - może miałam jakie chustowe zwidy :)
kółka na plecach (noszącego) to zdaje się pomysł z instrukcji do lulu.