Moja późnonocna refleksja...
....echhhh...
satysfakcjonujące chustonoszenie znacznie wzmaga chęć posiadania kolejnego potomka... :wink: :twisted:
Zazdroszczę wszystkim tym rodzicom, którzy chusto-uświadomieni mają to szczęście, ze noszą swoje Dzieciaczki od samego początku.... (dzisiaj widziałam w Krakowie 4 piękne chusto-rodzinki POZDRAWIAM więc :lol: :lol: :lol: )
PS- moja chusto-choroba objawia się m.in. tym, że od razu rozpoznaję nazwę chusty która pojawi się w zasięgu mojego wzroku :roll: 8)) ... ot takie spaczenie i dewiacja :twisted:
Re: Moja późnonocna refleksja...
Cytat:
Zamieszczone przez Ania
....echhhh...
satysfakcjonujące chustonoszenie znacznie wzmaga chęć posiadania kolejnego potomka... :wink: :twisted:
a to prawda w 100 % co zresztą po mnie widać :lol:
Re: Moja późnonocna refleksja...
Cytat:
Zamieszczone przez Ania
....echhhh...
satysfakcjonujące chustonoszenie znacznie wzmaga chęć posiadania kolejnego potomka... :wink: :twisted:
:szok: :szok: :shock: :shock:
Prosze o wiecej szczegółów na PW :twisted: :twisted: :wink: :wink:
alawuwu dobrze magda prawi :wink: Wiele par "wpadki" zalicza, to dlaczego Was miało by to ominac? :wink:
My oficjalnie od stycznia przyszłego roku zaczynamy sie o kolejnego chuscioszka starac :wink:
Re: Moja późnonocna refleksja...
Cytat:
Zamieszczone przez Ania
....echhhh...
satysfakcjonujące chustonoszenie znacznie wzmaga chęć posiadania kolejnego potomka... :wink: :twisted:
Ja bardzo proszę, co by mnie nie straszyć :D , bo ja chusty dopiero w czwartej ciąży odkrywam :) , więc co będzie dalej :lol: :lol: :lol: :?:
Re: Moja późnonocna refleksja...
Cytat:
Zamieszczone przez betula
Ja bardzo proszę, co by mnie nie straszyć :D , bo ja chusty dopiero w czwartej ciąży odkrywam :) , więc co będzie dalej :lol: :lol: :lol: :?:
Dalej będzie coraz lepiej :D :twinsdad: :dancing: :slingtwins:
Re: Moja pĂłźnonocna refleksja...
witaj TatoCzworki :lool:
ja tez ja tez chce miec czworeczke (po moim straszliwym kryzysie pierwszego trymestru wracam do pierwotnej koncepcji Czworeczki :lool: )
Bosssko jest byc mama! :lol:
Re: Moja pĂłźnonocna refleksja...
Ja mam szkraba 3,5 miesięcznego, zachustowany w wieku 2 tygodni.
Hmmm... Jak ja zazdroszczę mamom, które mają zachustowane starsze pociechy! Nie trzeba odmotywać co chwilę, żeby zjadło, nie trzeba dumać, czy mu aby nie za gorąco, bo samo mniej czy bardziej wyraźnie powie, nie leje się przez ręce :) Jeszcze samo misia zachustuje.
Re: Moja pĂłźnonocna refleksja...
Cytat:
Zamieszczone przez wanderluster
Ja mam szkraba 3,5 miesięcznego, zachustowany w wieku 2 tygodni.
Hmmm... Jak ja zazdroszczę mamom, które mają zachustowane starsze pociechy! Nie trzeba odmotywać co chwilę, żeby zjadło, nie trzeba dumać, czy mu aby nie za gorąco, bo samo mniej czy bardziej wyraźnie powie, nie leje się przez ręce :) Jeszcze samo misia zachustuje.
No nie.... Ty chyba tak przez przekorę? :omg:
Mojego starszaka nie nosiłam, bo brak wiedzy jest straszny i teraz tego żałuję. I tym bardziej się cieszę, że młodszego noszę od początku!
Re: Moja późnonocna refleksja...
Echhhhhhhhhhh.....my też na czwarte czekamy i dopiero teraz sie chustowo wyżywam.....A więcje raczej nie planujemy................ :cry: :cry: :cry:
A tyle pięknych chust czeka na odkrycie.........
Zazdrosze Wam,dziewczyny i chłopaki, którzy jestescie na początkach prokreacyjnej przygody 8)) i kolejne chusciochy w planach.
Np. za dwa lata Didymos wyda elipsy jeszcze bardziej szałowe od tych kremowych z megadomieszkami i kosmicznym kolorem i co?????I kogo ja ponosze? Chyba,że w ramach wyżycia a) kupie rozm.1 i uzyje jako szal b) kupie sobie kota/psa i jego chustowac bedę :evil: