-
Dwa słowa o moim mężu :)
Mój małżonek dał się zamotać w elastyka na chwilę, podczas wakacji. Ale Mała zaczęła płakać, bo była głodna. Wymotaliśmy, dałam pierś i potem sama się zamotałam. Ale fotkę zdążyłam zrobić :D Jego pierwsze, dziewicze zamotanie:
http://i48.tinypic.com/t9z8z6.jpg
Potem chyba raz zamotał się sam w tkaną (chyba to już tkana była, a może jeszcze elastyk?), jak ja poszłam do sklepu. Wracam, o tu mój mąż odkurza z dzieciem zwisającym z chusty - nie dociągnął... Niestety fotki brak.
Potem małżonek chusty nie tykał, jakoś chyba nie bardzo mu się to spodobało.
A potem ja po kryjomu nabyłam MT. No i małż trzymał Lu na rękach i marudził, że nie może tak długo (ma w jednej ręce jakiś durny ucisk na nerw i to go boli strasznie w niedogodnej pozycji), zapytałam więc "Zamotać Cię?". Ochoczo się zgodził, więc przyniosłam MT. Nawet nie nawrzeszczął na mnie, że kupiłam :D Oto i pierwsze motanie w MT:
http://i47.tinypic.com/208k0uu.jpg
A dziś SAM zażyczył sobie, żeby go zamotać i zabrał Lu na spacer :D Jak złapałam za aparat, to zwiał na klatkę schodową, ale i tak udało mi się go 'zdjąć' :D
http://i50.tinypic.com/3356yvc.jpg
I nawet rozpoczęłam rozmowy o szyciu nowego MT, specjalnie dla nas :D
-
no brawo! a mój to jak raz nosił trochę dzidzie w MT a centrum handlowym to jakis taki kwaśny był... wstydził się czy co?...
-
super!!moj toze ostrozny ale na dzien dzisiejszy ma swojego poucha i to strzal w 10 u nas;) pouch moro nie jest niemeski i mozna po mesku na biodrze;d
a OT co za cudny MT??????????????????????
ja sie juz ustawiam w kolejce do niego gdybys kiedys moze....;) CO TO ZA MTTT???
-
a dziecina jaka zadowolona! Super :D
-
brawo dla tego pana :) i dla Ciebie za nienachalne motywowanie tez!
a ja sie pozale - moj niemaz takie ladne mial poczatki, motal sie chetnie na wyjscia roznorodne, jak sam z mala zostawal to tez wracalam, a oni w chuscie.... a teraz to sie nie mota, bo mu przeszkadza jak sie ludzie gapia :(
ale wlasnie powstaje nasz sliczny MT, i powiedzial niemaz, ze jak dostanie swoja strone panela (dostal hehe) to bedzie sie motal i nosil, nosil, nosil... :)
pokaze mu Wasze zdjecia, to sie zachwycia jak ja, i sie zamotac da szybciutko!
-
a mój mówi że mu za gorąco tak nosić :/ co prawda pare razy dał się zamotać ...
-
:applause::applause::applause:brawa dla taty :)
-
Piekna galeria o zachustowanym mężu :)
szkoda, ze mój ani razu nie zamotał sie ;(
-
No!!!
Prawdziwy mężczyzna chustowac sie nie boi:)
-
Boskie! :D Nie ma to jak facet obładowany słodkim ciężarem... No kogo to nie wzruszy? Hę? :)
-
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :D Małżonek puchnie z dumy :D
b.szczelna - MT nabyłam na straganie, to jest jeden z pierwszych od antennki, Cafe Latte się nazywa, zdaje się :)
-
Gołym okiem widać, że mu służy noszenie:-)
Schudł chłopina, a to już jest argunent, że noszenie to samo zdrowie.
Pozdrawiam waszą rodzinkę, noście se na zdrowie!