szerokość panela w nosidle dla dziecka 2-letniego- czy musi być idealna żaba?

Jak to jest z wymogiem szerokiego rozstawienia nóżek i kolankami wyżej niż pupa w przypadku starszego dziecka, które siedzi, chodzi? Spotkałam się z informacją, że szerokość panelu powinna odpowiadać odległości między kolankami w prawidłowo zawiązanej chuście. Ale większość nosideł ma standardowo ok, 40cm- czyli niby za mało (w przypadku większości dzieci półtorarocznych, dwuletnich). Zastanawia mnie to, bo mamy nosidło ergonomiczne, które ma ok. 39 cm właśnie i nie sięga już idealnie od jednego dołu kolanowego do drugiego, ale nóżki ma szeroko rozstawione, siedzi pewnie i wygodnie (bo nie marudzi).

ja mysle,że te 2 cm nie robia az takiej roznicy skoro dziecku jest wygodnie.Ja uzywałam nosidła YAMO , które weższe jeszcze od Twojego było i bardzo wygodne takze było do momentu jak Meli odciskały sie brzegi na udach i nie wygodnie jej było - to były znaki do zmiany, dla około 1,5 rocznej Meli mieliśmy jedno z MT o szerokosci przy pasie 41/42 cm szyte przez Gosie Nubik- było super wygodnie-choc pewnie ciut wieksze choc im dziecko głebiej siedzi tym ma wyzej nózki co daje wieksza szerokosc- musze tez dodać, że mela lubila "wpadac" w nosidło i jeszcze mieć luz bo wyjmowała i chowała raczki, no i noszona byla tylko z przodu.
W naszym przypadku szerokie panele sprawdziły sie swietnie- uzytkowalismy kilku MT o szerszych panelach i zawsze mnie i Meli było wygodnie.