Elastyk , co robie zle?????

Usiłuje się zachustować i g.... mam wrażenie, całkiem słuszne zreszta patrząc na foty ,że wyglądamy dość rozpaczliwie!Materiał mi sie marszczy jest go jakby za dużo (w sensie szerokosci) i nie jestem pewna czy potomkowi wygodnie,choc skoro zasnął to chyba żle nie jest!
Co jest nie tak???
PS Strasznie się wstydzę pokazywać to smutne wiązanie, do tego jestem w oplutym dresiku,dziś mamy gorszy dzionek,wiec prosze sie nie śmiać ;-)
http://lh4.ggpht.com/_ZgFQ7MKZ3H8/S9...0/DSC04466.JPGhttp://lh6.ggpht.com/_ZgFQ7MKZ3H8/S9...2/DSC04468.JPGhttp://lh5.ggpht.com/_ZgFQ7MKZ3H8/S9...2/DSC04469.JPG

Wcale nie wyglądacie najgorzej :) Serio.
Nie wiem czy materiał nie powinien być bardziej naciągnięty :hmm:

wandziu, jestes balsamem na moja zbolała dusze!!!spróbuje zamotac jeszcze raz i naciagnac bardziej! Erith miała tak ladnie gładko wszystko....

Moje pierwsze wiązanie elastyka wyglądało dużo gorzej ;)
Musisz baaardzo ścisło od początku zawiązać i tyle :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Dagmara

Musisz baaardzo ścisło od początku zawiązać i tyle :)

---

o, właśnie:)
ja co prawda w życiu elastyka nie motałam, ale słyszałam, że trzeba tak to zawiązać, żeby się wydawało, że nie ma szans, żeby się dziecko zmieściło. i dopiero wtedy spróbować je tam zmieścić :)

a wyglądacie uroczo, i jak pięknie się Antek wtula w Ciebie! :)

Zawiaz sie mocniej. To elstyk i jak wlozysz malego to sie rozciagnie. Dlatego musisz sie dosc scisle zawiazac. Ja nosilam w elastyku dwa miesiace. Ale pierwsze proby robilam na misku i porownywalam ze zdjeciami z instrukcji do Sino (swietna!!!!!) - jak sie w koncu odwazylam mocno zawiazac to bylo OK.

no wlansie zawiaz scislo ;)
a dziecko sie wcisnie.. w koncu to ELASTYK
i bedzie gites Kubutkowa
a jak spi Anton to tylko sie cieszyc ;)
Buziaki
Zuzia

przepraszam ale usmialam sie z tonu Twojej wypowiedzi

po pierwsze spokojnie kazdy to przezywal przy pierwszym wiazaniu
po dwa to elastyk wiec go naprez bardziej
po 3 zapytaj mam zagranicznych moze ktos Ci pozyczy tkana chuste z jedwabiem albo bambusem - tez byla by super dla noworodka
po 4 jestem bardzo dumna z Was :applause::applause::applause::applause::applause:
swietnie sobie poradziliscie :thumbs up:

ja nosiłam w elastyku - podstawowa rada na wszelakie problemy brzmi - ciaśniej!

masz ledwo co włożyć dziecko do środka - ale i tak jest już całkiem fajnie :D

To może jeszcze ja coś podpowiem. Jak już tak ciasno zawiążesz, to najpierw przygotuj sobie miejsce dla dziecka - wsuwając ręce pod połami tuż nad skrzyżowaniem chust (na piersiach), składając je jak do pacierza (amen) i zsuwając w dół. To da Ci miejsce na pupę dziecka i naciągnie chustę równomiernie.
Powodzenia.

dzięki za porady, będziemy ćwiczyć!

a jak juz wcisniesz w takiego naciagnietego dziecka to te poly na plecach rozloz gladko, zeby wszelkie marszczenia byly po bokach. kazda pola ma byc rozciagnieta od jednego dolka podkolanowego do drugiego. a potem otlul malucha zewnetrzym panelem.
ja też moje pierwsze wiazania robila mza luzno - wiekszosc sie na to lapie. potem jak naciagnelam chuste to sie zdziwwilam ,ze tyyyle ogona mi zostalo ;-)
jak zobaczysz na swoje zdjecia i porownasz to zobaczysz tez bardzo ważną rzecz - bw bardzo dobrej pozycji malucha ulozylas - gratulacje!
o zobacz - tu juz jest naciagniete:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/q...ZZGKQ10SEX.jpg

kubutkowa- po prostu ciągnij za tą szmatę z całej siły. a w pomarańczowym ślicznie wyglądacie.

hehe, jak ja pierwszy raz próbowałam wiązać, to z ledwością supeł z tyłu zamotałam, a teraz wiąże z tyłu, potem z przodu a ogony i tak jeszcze zwisają :))

wyglądacie super i zrób jak dziewczyny piszą - zakładasz b. ciasno i upychasz stwora. elastyk się dostosuje:) powodzenia!