sezon na podlewanie rozpoczety :D:D:D

bede chwalic teraz mojego syna!!!
otoz pierwszy raz w swoim zyciu zrobil siku poza domem i...poza pieluche :D:D:D
tzn.w krzaczkach!
no normalnie szal-cial i uprzezy, mala rzecz - a jak dume rozpiera :mrgreen:

teraz jeszcze tylko pokonac lenistwo mamusi nocne i wysadzac malucha w nocy jak zajdzie potrzeba i w ogole pieluchy moga pojsc w odstawke...
a na marginesie tylko napisze, ze wlasnie zakupilam nowe, piekne pieluszki dla niego - to sobie poczekaja 'na lepsze czasy' (of kors na lepsze czasy dla nich, dla pieluch :lol:)

takze wszem i wobec oglaszam - SEZON NA PODLEWANIE KWIATKOW, DRZEWEK, KRZACZKOW, TRAWEK UZNAJE ZA ROZPOCZETY :thumbs up:

Brawo, gratki :D
Też mnie niedawno taka duma rozpierała, jak Tusia dała się wysadzić na trawkę - od tego momentu uznałam, że jest odpieluchowana - u nas to był ostatni etap. Akurat noce od dawna suche :)