Widziałam dziś zachustowaną mamę w czerwonej kurtce i czerwonym pasiaczku na przystanku tramwajowym przy Kinowej - jesteś tu? Ja się dziś niestety z wózkiem wybrałam, bo zakupy były do zrobienia..
Wersja do druku
Widziałam dziś zachustowaną mamę w czerwonej kurtce i czerwonym pasiaczku na przystanku tramwajowym przy Kinowej - jesteś tu? Ja się dziś niestety z wózkiem wybrałam, bo zakupy były do zrobienia..
To jest chyba ta mama, którą ostatnio też widziałam, ale się nie odnalazła. Z takim maluszkiem, a pasiak wyglądał jak paczka landrynek owocowych?
Tak, maluch tak na oko młodszy od mojej Zosi troszkę (jakieś max pół roku), a chusta faktycznie jak paczka landrynek owocowych:) Dzisiaj nie miałam jak zagadać, bo akurat tramwaj podjechał, ale następnym razem polecę się witac;) najwyżej pani mnie za wariatkę weźmie;)