chrapanie w hamaku

dziewczyny, dziś po raz pierwszy zawiązałam na łóżeczku hamak
Anielka darła się w niebogłosy i niewiele pomagało (podejrzewam pierwsze zęby)
wzięłam chustę i przewiązałam w poprzek łóżeczka, uspokoiła się momentalnie i po 5 min. spała
tylko troche chrapie w tym hamaku.... może dlatego, że główkę ma delikatnie zgiętą (tzn. podbródek skierowany w stronę klatki piersiowej) - i tu moje pytanie, czy tak może być, czy wszystko w porządku i czy może tak zostać na dłużej?? (jest w śpiworku i między materacem a chustą wcisnęłam jej kołdrę - ale hamak nadal jest hamakiem;))
Edit: już nie chrapie, przekręciła główkę lekko na bok :D

Bessi, ależ pomysł super:D Zaraz będziemy próbować:)

mój też lubi chustowy hamak, ale do tej pory tylko bujał się w nim leżąc nieruchomo z miną poważną jak nie wiem co :D Ale wyjść nie chciał :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez mamaAnielki

Bessi, ależ pomysł super:D Zaraz będziemy próbować:)

---

Próbujcie, bo warto :thumbs up:

Hej! Ja mam ochotę na hamaczek! :D Macie jakieś "przepisy", jak zrobić, a najlepiej zdjęcia :) ? Bardzom ciekawa, a nie wiem jak się za to zabrać :(

wiążesz chustę poprzekątniej np. łóżeczka, 2 supły po każdej ze stron, chusta musi być porządądnie naprężona, rozszerzasz chustę i wkładasz dziecko na środek chusty (najlepiej jeśli ktoś Ci pomoże i będzie trzymał tą chustę)
jak znajdę fotkę to wkleję, jak nie znajdę to póżniej zrobię i wkleję
acha....jak włożysz dziecko to "chusta Ci troche opadnie". Ja łóżeczko mam na drugim poziomie, więc po włożeniu dziecka, hamak jest nieco ponad materacem. Ale jak wiążę hamak w innym miejscu np. nad podłogą to podkładam coś po hamak - puduszkę itp. tak w razie gdyby córka chciała wyskoczyć ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Paprotka

Hej! Ja mam ochotę na hamaczek! :D Macie jakieś "przepisy", jak zrobić, a najlepiej zdjęcia :) ? Bardzom ciekawa, a nie wiem jak się za to zabrać :(

---

To ja mam zdjęcia bardzo archiwalne :) W roli hamaka próbna chusta, uszyta z prześcieradła (do tej pory służy Lenie za hamak, kiedy jesteśmy u babci na działce)

Półtoramiesięczna Lena śpi w hamaku:
http://i291.photobucket.com/albums/l...a/100_9329.jpg


i się bawi (wsadzone są rozpórki, żeby za bardzo się hamak nie zwijał w strączek
http://i291.photobucket.com/albums/l...a/100_9336.jpg


(różowość mojego dziecia była zasługą babć i cioć - bardzo monotematycznych kolorystycznie) :lol::lol::lol:

a wieksze dziecko ktos wkladal w łóżeczku - wierci sie ?

ja teraz Anielkę wkładam - ma prawie 8 miesięcy
ale nigdy nie wiążę hamaka wysoko, bo boję się, że fiknie (dlatego jak wiążę nad ziemią to staram się, żeby było nisko i kładę poduszke pod spód)
Edit: raz spła jak leniwiec w "Epoce lodowcowej" - pół dziecka było w hamaku, drugie pół wystawało poza :mrgreen:

ja dziś też zawiązałam hamaczek na tarasie - myślałam że może uśnie ale nie, najpierw się usmiechała i leżała spokojnie, po jakiś 5 min. już zaczeła się wiercić i "wyłazić":)

Kilka dni temu spróbowałam zrobić najmłodszemu potomkowi hamak w łóżeczku ( gdzieś kiedyś widziałam zdjęcie ) wzięłam na początek chustę elastyczną, ale stwierdzam ze się do tego nie nadaje, przynajmniej nie na 1 poziomie łóżeczka ;) młodziak leżał na łóżeczku, zamiast bujać się w hamaku. Później wzięłam chustę tkaną i uwiązałam po przekątnej łóżeczka starszaków ( piętrowe)
http://i41.tinypic.com/2n1s4rr.jpg
http://i42.tinypic.com/2dq6mb.jpg
Zabawę mieli świetną, na zmianę bujali Marka, a później Marcel chętnie wskoczył do hamaka :)

no proszę jaki "wynalezek" ;-)

przeniosłam posta do wątku typowo hamakowego

fajny wątek :). Miałam właśnie pytać o hamak. Zawiązałam parę dni temu w łóżeczku i mój dzieć lula w nim w południe :). Jak teściowa zobaczyła to ustrojstwo i jak jej zdjęcia śpiącego wnuka pokazałam, to się popukała w czoło i orzekła, że to kolejna moja fanaberia i jakieś eksperymenty na dziecku robię :duh:.

http://img843.imageshack.us/img843/1137/img4408sw.jpg


http://img196.imageshack.us/img196/5972/img4409jj.jpg

Olać teściową.:twisted: Śliczny dzieć i super koszulka!
Fajnie, spróbowałabym tylko kurcze łóżeczka brak...:hmm:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bastet

fajny wątek :). Miałam właśnie pytać o hamak. Zawiązałam parę dni temu w łóżeczku i mój dzieć lula w nim w południe :). Jak teściowa zobaczyła to ustrojstwo i jak jej zdjęcia śpiącego wnuka pokazałam, to się popukała w czoło i orzekła, że to kolejna moja fanaberia i jakieś eksperymenty na dziecku robię :duh:.

http://img843.imageshack.us/img843/1137/img4408sw.jpg


http://img196.imageshack.us/img196/5972/img4409jj.jpg

---

Tez mamy ochraniacz z ikei ;)

nie wiem jak Jankowi, ale mi sie bardzo podoba :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kocia_mama

Tez mamy ochraniacz z ikei ;)

nie wiem jak Jankowi, ale mi sie bardzo podoba :)

---

Moje dziecko najbardziej lubi bawić się sznurkami z tegoż ochraniacza :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bastet

Moje dziecko najbardziej lubi się bawić sznurkami z tegoż ochraniacza :D

---

Ostatnio jak tylko go na chwile odloze do lozeczka, to J robi tam taki sajgon, jakby granat reczny ktos wrzucil... Znajduje go po paru minutach odwroconego w poprzek, wszystko posciagane... Ale blogoslawie ochraniacz, bo przynajmniej male konczyny miedzy szczebelki nie wchodza :)

wrzucam i nasz hamaczek (już zaprezentowałam go w wątku powitalnym :)):
https://lh5.googleusercontent.com/-3...s720/hamak.JPG

Materac na najwyższym poziomie, więc musiałam go wyjąć, bo synek dość klockowaty i hamak się zablokował :)
W przyszłości planuję obniżyć materac i wiązać wzdłuż łóżeczka lub po przekątnej.

Tu akurat R się chichra, ale stosujemy też hamak jako metodę usypiania (ostatnia deska ratunku :twisted:), z tym że wtedy kołyszemy R w chuście nad naszym łóżkiem, żeby po zaśnięciu pooowoooluuutku go odłożyć :ninja: Bałabym się zostawić go w hamaku na drzemkę, a poza tym usypia go huśtanie w innym rytmie niż ten w łóżeczku :ninja:

Cytat:

---

Zamieszczone przez ren

wrzucam i nasz hamaczek (już zaprezentowałam go w wątku powitalnym :)):
https://lh5.googleusercontent.com/-3...s720/hamak.JPG

Materac na najwyższym poziomie, więc musiałam go wyjąć, bo synek dość klockowaty i hamak się zablokował :)
W przyszłości planuję obniżyć materac i wiązać wzdłuż łóżeczka lub po przekątnej.

Tu akurat R się chichra, ale stosujemy też hamak jako metodę usypiania (ostatnia deska ratunku :twisted:), z tym że wtedy kołyszemy R w chuście nad naszym łóżkiem, żeby po zaśnięciu pooowoooluuutku go odłożyć :ninja: Bałabym się zostawić go w hamaku na drzemkę, a poza tym usypia go huśtanie w innym rytmie niż ten w łóżeczku :ninja:

---

że tak OT - Amitola? :love: