Wersja do druku
Wlasnie przyszla moja pierwsza takana chusta i ... kurcze czuje sie lekko rozczarowana, miala byc miekka i mila w dotyku a jest sztywna i twarda, nie wiem czy sie do niej przekonam
Powiedzcie mi czy za bardzo sie przyzwyczailam do elastyka i mi przejdzie, czy z czasem leos zmieknie, wiem ze jego nie trzeba lamac bo od razu jest miekki (?) Posieszcie mnie, bo na razie jest mi smutno.
Przede wszystkim weź głęboki wdech ;) i wrzuć chustę do pralki - po praniu i prasowaniu od razu będzie przyjemniejsza. I nie trzeba będzie się nad nią znęcać - nawet jeśli nie od razu będzie mięciutka jak kaczuszka :lol: to po kilku motaniach osiągnie stan pożądany
Wrzuć do pralki,zmieni się po praniu i kilku wiązaniach;)
Dziękuje, czyli jednak zmięknie. Chusta się właśnie pierze. Mama nadzieje ze za kilka dni napisze ze nosci sie super.
Czy takie, jak moje, odczucia sa typowe przy przechodzeniu z elastyka na tkana?
Raczej tak :D
jak nowa chusta, no na pewno normalne odczucia. tez tak miałam, przyszła paczka, łooo ale brzydactwo (akurat nie leoś...) ale po praniu od razu lepiej. min. teraz dlatego wole używane chusty na straganku kupować....
prałam, prasowała, zaplatałam w warkocz i .. zmiekczylam go, juz mam fajna mieciutka i wygodna chuste, zamiast sztywnej paskudy ktora byl leos na poczatku