która z Was była w czarnej manduce?:lol:
Wersja do druku
która z Was była w czarnej manduce?:lol:
Yyy moze ja? :) Bylam w poniedzialek w piekarni i Zo była w czarnej manduce. A ja w czerwonej kurtce SK. To ja?? :)
hmm błaś z koleżanką? a kojarzysz wszędobylską 2-latkę w piekarni to moja Zofia:-)
Byłam z siostrzenicą (taką prawie dorosłą) i 7-mio letnią córkę:) A jakiegoś małego brzdąca kojarzę - jeśli dobrze pamiętam to o jakąś bułkę się upominała :)
taaak to moja Zośka to znaczy że to Ty byłaś bardzo mi miło:-) kolejnym razem Cię zaczepię
Dzisiaj szłam pod piekarnią, donoszę, że nikogo nie widziałam :D
chyba musimy sie wszystkie wkońcu spotkać:-)
Karolinka251 - zaczepiaj koniecznie! Ja w poniedzialek wracalam od lekarza z chorą Zosią, ja też chora więc się za bardzo nie rozglądałam. Ale nastepnym razem bede wgapiac się we wszystkich:) Kammika to chyba bym poznała bo się już oko w oko widziałysmy :)
oj, ale nas dużo na pradze pd :) fajnie!