Ale super wyglądała mama w pasiastej żółto-brązowej chuście (?) z dzieckiem w plecaczku :thumbs up:, szla sobie chyba z tatą. Pieknie prezentowała się na tle szaroburej zimowej scenerii. My z mężem szliśmy z zielonym wózkiem:hide: i białym psem, gapiąc sie niemiłosiernie ( chciałam podpatrzeć co to za chusta:P bo mi się strasznie podobała ). Pozdrawiamy serdecznie...