Wydało się, że tatuś szanownej Pani w Didku pracuje:) i dla córy kobalta wypuścił... A nie trzeba było tak odrazu:):):)
Wersja do druku
Wydało się, że tatuś szanownej Pani w Didku pracuje:) i dla córy kobalta wypuścił... A nie trzeba było tak odrazu:):):)
hehehe http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a055.gif
Sylvetta mam nadzieje,ze udało Ci sie juz go zamowić :)
serio????
naprawde?
ha ha ha
Sylvetta bierz, to prawie Twój unikat :)
o jezu!!! to juz wiem co kupie jak sie wózek sprzeda!!!! a nie mogłam nic wybrać! piekny!!!!
serio;) nawet Czechów przekupił co by nam innych kobaltów nie sprzedali i niespodzianki nie zepsuli:)
wątki z Sylwettą są najlepsze :thumbs up:
:applause::applause:tak,tak trzymaja w napieciu-zgadzam sie Aniu:D
heee, ładna historia
Ale o co chodzi? Niech mi ktoś wyjaśni please!
Jezu! Pogięło????? :)
Ta, mój Marian - MOnter z Zakladów Azotowych w Puławach??? On mysli , ze Didymos to jakis owad! Demona ...Ty chyba z mucha współpracujesz...:lol::ninja::ninja::ninja:
a ja się dałam wkręcić :duh: ale mnie można wkręcić we wszystko :hide:
ale przyznaj sie, zamówiłas?
jestescie debesciarskie!!
ja az dzis miałam wyrzuty sumienia, ze nie miałam chwili coby napisac jak tam sprawy z kobaltem - ale ze takie insynuacje powstaną to bym sie nie spodziewała.:lol: Tzn. wiedziałam, ze z 10 osób pomysli ze sie nie odzywam, bo tule kobalta....Ale Demona przeszła samą siebie:thumbs up::thumbs up::thumbs up::lol:
ale fajny wątek:)
nikt nic nie wie a na dodatek te zakłady azotowe w puławach wprowadziły humor taki jak w Lalamido. No i jeszcze sylvecie myli się tata z mężem ;)
ale mnie przyłapałaś! Demona nie współpracuje ze mną - Demona to ja. Musiałem, założyć sobie drugie konto by czytać "miedzy nami dziewczynami".
to tak, żeby jeszcze bardziej nikt nic nie wiedział;)