Wersja do druku
Wątek na pewno był, ale nie działa mi wyszukiwarka, a nie dam rady przejrzeć 50 stron... błagam nie krzyczcie...
Moje dziecko ma 8,5 miesiąca, nie siedzi i nie wygląda na to, żeby niedługo miał siedzieć.
Czy mogę nosić go w mei taiu? Wiem, że niby nie siedzących nie wolno, ale nie wiem dlaczego...
bo jak sam nie siedzi to ma jeszcze słabe mięśnie a MT nie trzyma tak dobrze jak chusta...
ja osobiście bym nie nosiła, ale teorie sa różne, jedni twierdzą, że można trochę ponosić...
a nie możesz sie plecaczkować?
Moja zaczela siadac jak miala tydzien do 11 miesiecy - i wtedy zaczalm ja wiazac pod ramionkami w chuscie i probuje sie z meitaiem (jakos nie lubimy sie za bardzo) :) warto poczekac. Chusta IMHO trzyma lepiej plecki
A ja noszę w MT, mimo, że Zocha nie siada sama:hide:, niedługo, ale czasem muszę, plecaczka za chiny nie zawiążę, a z przodu nosić się jej już nie da.
Nie powinno nosić sie w MT dziecka niesiedzącego, zdecydowanie lepsze jest nosidło ergonomiczne.
Są dwie szkoły, jedni uważają że powinno się nosić kiedy dziecko potrafi samo siadać inni że wtedy kiedy posadzone samo potrafi sztywno trzymać plecki czyli ma na tyle silne mięśnie aby mogło być noszone. Ja optuję za drugą wersją i nie dlatego jestem szyjąca ale dla tego że osobiści znam dziecko które nie potrafiło samo siadać do około roku pomimo że od kilku miesięcy z powodzeniem raczkowało, czyli mięśnie pleców były dostatecznie rozwinięte a dziecko po prostu miało gdzieś taką umiejętność jak siadanie skoro mogło ruszyć w świat. Noszone w mt było ok ok 6 mies kiedy to bez podparcia, posadzone sztywno potrafiło siedzieć.
Wypisz wymaluj moja Zocha. Czekałam do 9 miesiąca, i zaczęłam nosić. Posadzona siedzi, raczkuje, podciąga się do stania a dalej nie siedzi. Chyba taka jej uroda, więc się się nosimy w MT, aczkolwiek nie jakoś bardzo długo.Cytat:
Zamieszczone przez marta-la
oj, to on posadzony nie siedzi... nie raczkuje ani nie pełza
Mam moby wrap i przyznam, że męczy mnie motanie, wkładanie go i wyjmowanie. I niestety prawie natychmiast bolą mnie plecy i głowa :(
mi radzono by poczekać z mt aż usiądzie i słuchałam się grzecznie ;-)
nie powinno się nosić niesiadającego dziecka w mt.
jeżeli przeszkadza Ci wiązanie elastyka to może pomyśl nad chustą kółkową lub pouchem.
O, mam kółkową, bebelulu, albo jakos tak... Przyznam, że nie nosiłam, bo nie umiałam... Pouch łatwiejszy?
To dobry pomysł. Może wybiorę się na jakieś spotkanie chustowe.
pouch łatwiejszy bo nie tzreba dopasowywać za każdym razem za to on powinien by ć bardzo dobzre dobrany rozmiarowo...
z kółkowej bebelulu wywal troczki i będzie ok, instrukcje powinny być w chustowiazaniu...
A spotkanie chustowe to jest NAJLEPSZY pomysł ZAWSZE :mrgreen:
:hide:
skoro wątek zaczęty -"nielegalnie" to ja też nielegalnnie zapytam:Cytat:
Zamieszczone przez nemhain
A jaka jest różnica w budowie między MT a ergonomikiem(mam tu na myśli np.lub dosłownie bondolino).Pytam ,bo noszę 3-miesięczniaczkę w bond.
Rozumiem,że rozkłada się inaczej ciężar????
Tak sobie analizuje-może kwestia tego że w bondolino panel jest troszkę łódeczkowaty-nie "prosty kawałek materiału" jak w MT?
Może powinnam przestać nosić?
Ja też nie bardzo rozumiem "wyższość" ergonomika nad MT. Moim zdaniem jednak w MT dużo lepiej można dociągnąć górne pasy i "podeprzeć" plecki. Dla mnie ergonomik jest właśnie najmniej "stabilny". Ale może się mylę.
Em - ja myślę, że mogłabyś skonsultować noszenie z lekarzem i jeśli on by nie zabronił, to możecie "na upartego" spróbować w chustoMT - ale takim z szerokimi pasami - wtedy oprócz panela plecki podtrzymują szeroko rozłożone pasy. Choć moim zdaniem lepiej poczekać.
Co do poucha - kółkowej - sugerowałabym jednak kółkową - jestes w stanie ją dobrze dociągnąć (tylko musiałabyś wymienić bebelulu na coś "normalnego" ;), na początek nawet zwykłą bawełnianą kółkową). W pouchu zawsze zostaną "luzy".
z mojego doswiadczenia - nie lubie sie z ergonomikami wlasnie ze wzgledu na trudnosc w dociaganiu, zwlaszcza noszac z przodu.
mei taj dla mnie lepszy. lepiej otula, dociaga sie. ale to moja opinia :)
bondolino zrobione jest z materiału skośnokrzyzowego takiego jak chusty i tak jak napisałaś panel jest "łódeczkowaty", po prostu inaczej jest szyte, nie powinnam pisać o wyższości Bondolino nad MT dla maleńkich dzieci bo jestem sprzedawcą i mam je w ofercie ale jako doradca moge napisać, ze mimo zaleceń producenta bondolino od urodzenia to ja stawiałabym na zdrowy rozsądek rodzica ( było o tym troche wątków).Cytat:
Zamieszczone przez wyspana
Dziekuję za odpowiedzi. Rozmawiałam z jedną mamą z forum i poradziła mi najpierw pokazać Młodego rehabilitantce. A potem będziemy kombinowac :)