pytanie może mało ambitne, chodzi mi o standardową bawełnę
elipsy mam to wiem czym to się je ale fal nie miałam.
i elipsy mnie nośnością nie porażają, taka sobie zwykła chusta.
to ma być prezent - co będzie lepsze?
Wersja do druku
pytanie może mało ambitne, chodzi mi o standardową bawełnę
elipsy mam to wiem czym to się je ale fal nie miałam.
i elipsy mnie nośnością nie porażają, taka sobie zwykła chusta.
to ma być prezent - co będzie lepsze?
Mart ..FALE FALE i jeszcze raz FALE
mieciutkie jak kaczuszka..bawełna napuchnie po praniu , jak kocy .Świetnei noszą i fajnie pracują .
Fale, ale tylko brązowiejące moim zdaniem.
fale brązowiejące lub fale z wełną. Miałam obie, jestem fanka tych drugich, bo piekne kolorystycznie i tak sie nie gniotą jak te pierwsze. Ale obie chusty mieciutkie. Nosza przewyślnienicie. A te wełniane to bajka, bajka!!!! Inne fale nie.
Z elips tylko wełniane,ale jeszcze moze bym sie na AIDA skusiła,bo kolorystycznie mi sie podobają.ale tylko dlatego.
bawełniane!
nie kupię na prezent chusty z wełną dla początkujących rodziców:)
a brązowiejące to oferta standardowa???
mam wytyczną od szwagierki na zakup chusty czerwonej...
ale te wełniane fale to akurat dla poczatkujacej. nie zrazi sie.
a moje zielono turkusowe elipsy mialy super nośność a to przecież zwykła bawełna była;) kto w nich nosił ten wie:D
gadka szmatka, ja mam czekoladowe elipsy bawełniane,noszą bardzo dobrze.żakardy didka łamliwe sa,na początek świetnie się dociągają,cienkawe,dobrze współpracują. to samo mogę powiedzieć o falach bawełnianych.
nie kupowałabym z wełną, bo mogą chustę zepsuć nieuważnie i się zniechęcą, poza tym: zbyt miękka chusta na naukę motania i początek jest kiepska wg. mnie.
kup albo elipsy albo fale,byle w czerwieni,a może jakoba? listki etc.? didkowy żakard jest świetny od początku.
jakby nośność była ważna, bo mają nosić 14 kilo, to rozumiem dylematy, a tak nie ma sensu.
elipsy czarne sama mam to wiem jakie są:) nie jest to mój numer jeden:)))
no to klikam w czerwone fale.
dzięki za pomoc!
mój też żaden to numero uno, ale ja nie mam teraz ulubionych chust:)
każda jest do czego innego, na co innego dobra i tak dalej.
jak mam wtrynić Marysię na plecy za pomocą żakardaów to najpierw modły odprawiam,żeby mnie w pół nie złamało;)
a Morelkę znowuz lubię w nich nosić.
racje macie dziewczynki. w sumie to najwazniejsze,zeby jej sie wizualnie podobała chusta,a czerwone fale piekne, piekne sa!!!!
sorki za OT..ale fajna koleżanka z Ciebie :) ja też chcę taką, co takie prezenty robi :ninja: