Jak z nowicjuszki zrobic chustocholiczke??

Odezwala sie do mnie dziewczyna mieszkajaca na moim osiedlu,ktora widziala nas kilka razy w chustach. Chce zebym przyszla jej poopowiadac o szmatach i pomogla cos wybrac. Dziewczyna poki co pytala mnie o nosidla womar wiec jej swiadomosc nie jest za duza.
No i moje pytania do Was
1) Jaka chuste polecic? Przyznam sie,ze troche wypadlam z obiegu..Dziecko bedzie kwietniowe(pocztek kwietnia) wiec :czy proponowac elestyka (jesli tak to jaka firme?) czy od razu tkana?
2) tkaną to jaką? tak,zeby byla w miare uniwersalna i zeby nie bylo za goraco w lecie. Myslalam o Babyloni albo Nati, bo i cenowo znosna i jakosc dobra. Tylko jaka Nati, zeby byla cienka na lato, bo ja w tych nowych sie zupelnie nie wyznaje. No i miekka musi byc dla noworodka, jesli omnijamy etap elastyka.
2) Jak z noszeniem- uczyc ja kolyski (oczywiscie po usg) czy od razu przejsc do noszenia w pionie? Ja z tych co nosily dziecko w pionie juz siedzace, wiec troche sie obawiam, ale Wy mowicie, ze ok, a wiem tez, ze w kolysce do 6 miesiaca to raczej nosic nie bedzie chciala. I mam dylemat.
3) z jakim doradca z Warszawy ja skontaktowac? Czy Vega np ma jakies konsultacje w sklepie itd?

zaluje bardzo,że nie mam co jej dac pomacac- zostal mi tylko eisik z lnem:(

Jak kupowałam u Vegi to pokazała bardzo dokładnie jak wiązać.

Byliśmy też u doradcy , bo mąż musiał mieć pewność że wszystko dobrze robimy.
Faktycznie sporo bledów robilismy, zaraz poszukam jej numeru to Ci prześle,(jak go znajde), polecam bo naprawde super tłumaczy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez stasiu-lova

1) Jaka chuste polecic? Przyznam sie,ze troche wypadlam z obiegu..Dziecko bedzie kwietniowe(pocztek kwietnia) wiec :czy proponowac elestyka (jesli tak to jaka firme?) czy od razu tkana?

---

Tylko na to jedno Ci odpowiem, bo na pewno większe specjalistki Ci pomogą szczegółowo.
Ja kiedy pomagam rodzicom motać malutkie dziecko po raz pierwszy, wybieram elastyka, z tej prostej przyczyny, że odpada dociąganie chusty. Proponuję oswojenie się z elastykiem i noszeniem, a potem przesiadkę na tkaną.

Cytat:

---

Zamieszczone przez stasiu-lova

1) Jaka chuste polecic? Przyznam sie,ze troche wypadlam z obiegu..Dziecko bedzie kwietniowe(pocztek kwietnia) wiec :czy proponowac elestyka (jesli tak to jaka firme?) czy od razu tkana?
2) tkaną to jaką? tak,zeby byla w miare uniwersalna i zeby nie bylo za goraco w lecie. Myslalam o Babyloni albo Nati, bo i cenowo znosna i jakosc dobra. Tylko jaka Nati, zeby byla cienka na lato, bo ja w tych nowych sie zupelnie nie wyznaje. No i miekka musi byc dla noworodka, jesli omnijamy etap elastyka.

---

Zaczynałam od elastyka. I tak chyba najłatwiej.
Jesli to kwestia finansów, to zawsze można jakiegoś na bazarku upolować, albo tylko wypożyczyć od Kogoś z W-wy.
Jeżeli tkaną, to moja pierwsze była Nati bambusowa - diament. W dotyku jak pieluszka flanelowa. Nie wiem czy wszystkie bambusy tak mają, ale każdy kto dotyka moją dziwi się, że ona taka miękka. Trzymam ją właśnie z myślą o przyszłym noworodku. A na razie inne maluchy tuli - i dobrze im z tym. Więc polecam bambuska Nati!

Trudno powiedzieć. Od niej samej będzie zalezało czy woli tkaną czy elastyka. Ja zdecydowałam się na początek na elastyka. Hania miała 2 tygodnie jak ją wsadziłam do chusty. Szybko stwierdziłam, ze wolę tkaną ale miałam już złamaną po synku i łatwo mi się na noworodku dociągało.

NA początek napewno łatwiejszy elastyk - a jakiej firmy? Chyba niewiele sie różnią, myślę, że jak nowy to jakiś niedrogi np. Nati lub LennyLamb. Jak porównywałam kilka to Lenny był naprawdę mięciutki.
Podobnie z tkaną - tak naprawdę myślę, ze każda będzie dobra, niech dziewczyna wybierze coś na swoja kieszeń i gust.
A listy doradców znajdziesz tez na forum gazetowym.

ja bym wspomniała o elastyku ale ogólnie poleciłabym tkaną (np. lenny lamb, leosie, lub babbusa nati) bo wydaje mi się, że dla osoby nie obeznanej w temacie będzie ważna cena. Jak na początku mojej przygody z chustami ktoś powiedizałby, że powinnam kupić kilka chust, albo na kilka miesięcy elastyka to pewnie mocna bym się zniechęciła...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ilonsa

ja bym wspomniała o elastyku ale ogólnie poleciłabym tkaną (np. lenny lamb, leosie, lub babbusa nati) bo wydaje mi się, że dla osoby nie obeznanej w temacie będzie ważna cena. Jak na początku mojej przygody z chustami ktoś powiedizałby, że powinnam kupić kilka chust, albo na kilka miesięcy elastyka to pewnie mocna bym się zniechęciła...

---

no wlasnie, tez mysle, ze wizja kupna dwoch chust w krotkim czasie moze ja zniechcecic
i tez pomyslalam o bambusiku- mialam, jest mily i miekki- tylko kolorystycznie maly wybor.
ja pamietam ze dla mnie jako poczatkujacej nosicielki byl wazny kolor, wzor, te kolorowe paski...
to teraz dopiero mam szaroburego eisa:)

a te inne natki- perla z bambusem albo grecja bawelniana? bylyby ok dla noworodka?
rozmawiamy o nowych. z uzywek to wiem, ze prawie kazda zlamana bylaby ok, w nowych jest jednak spora roznica, jesli chodzi o miekkosc, a ja tych chust na oczy nie widzialam


a czy u Vegi w sklepie sa Nati?

Z tego co wiem Vega ma natki.
Dla mnie nówka pasiak nati był trudny w obsłudze- teraz pewnie kupiłabym własnie grecję bawełnianą lub bambusa.

po urodzeniu Maleńkiej byłam kopletnie zielona w temcie. Dostałam w prezencie 2 chusty: Gabi elastyczną a drugą Moby wrap z tkaną wstawką. I jako osoba kompletnie niezorientowana błyskawicznie nauczyłam sie wsadzac małą do elastyka. Mobik był dla mnie zbyt trudny, bo nieco grubszy, mniej elastyczny i miałam problem z wsadzeniem "wiotkiego" malucha. na początek z doswiadczenia zdecydowanie poleciłabym elastyczną! Nie ma dociagania i łatwiej zamotać.

Ja niedawno uczyłam koleżankę motać 4-miesięczniaka. Na moje nieszczęście dałam jej do prób u mnie w domu, jako pierwszą chustę - perełkę Nati :( I se wdrukowała :( Do jej domu dałam jej Nati Grecję bawełnianą i już jej była za gruba i za niewygodna. No i wymądziła ode mnie tę perełkę - i to i tak musiała być ta cieńsza (cieńsze są kolorowe, czyli czerwona "Polka" i lawendowa, a grubsza jest "style" czyli szara - ta, którą lemonka sprzedaje na straganie).
Jednak dla całkiem nowicjuszy z noworodkiem, ja też polecam elastyka zdecydowanie, bo nie trzeba dociągać, a i dziecko i rodzic się przyzwyczaja do chusty w ogóle. Na przykład tatuś chętniej będzie nosił, jeżeli zamotanie będzie proste. A motanie elastyka jest proste jak budowa cepa :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez stasiu-lova

no wlasnie, tez mysle, ze wizja kupna dwoch chust w krotkim czasie moze ja zniechcecic
i tez pomyslalam o bambusiku- mialam, jest mily i miekki- tylko kolorystycznie maly wybor.
ja pamietam ze dla mnie jako poczatkujacej nosicielki byl wazny kolor, wzor, te kolorowe paski...
to teraz dopiero mam szaroburego eisa:)

---

To może jeszcze rozważ LL z bambusem - sa bajecznie kolorowe.

A odnosnie doradztwa, to nasze dziewczyny - doradczynie chętnie dojadą do tej sąsiadki, pogadaj z nimi:)

dziewczyny a poratujcie jakimis zdjeciami dzieci w nosidlach? gdzies byla taka ulotka i nie weim gdzie.
a moze kojarzy Wam sie jakis filmik o roznych rodzajach chust? albo program jakis fajny zachecajacy do noszenia w TV? kojarze tenz hanti chusta czy nosidlo, ale bardziej by mnie interesowalo o samcyh chustach

stasiu-lova druknij sobie ulotki a chustomanii będziesz miała zarys tego o czym masz jej powiedzieć http://www.chustomania.pl/online/chu.../powiedz_innym

na kwiecień elastyk idealny do noszenia bo już nie trzeba na kurtce a jeszcze nie grzeje, po dwóch miesiącach się sama na tkaną przejdzie - ale jak dziewczyna "niestrachliwa" to tkana od razu - dla mnie bambus nati (moja pierwsza tkana) cieniutka i milutka...

a jeszcze jakby poszła na klub kangura to sobie i pomaca i może coś wypożyczyć...

Edit - no i to jest fajna stronka, myślę że zaczerpniesz inspiracji :P http://www.szkolachustonoszenia.pl/

Tutaj jest ten filmik z DD TVN: http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,2...sci_detal.html