Wersja do druku
nie wiem czy było, jakby co to przepraszam za dublowanie ale ja nie znalazłam.
jakie się Waszym zdaniem lepsze górne pasy w MT albo nosidłach: wypełnione czy niewypełnione, szerokie jak w CHMT?
w szczególności przy cięższych dzieciach.
ja nosiłam tylko w wypełnionych ale się zastanawiam jak to jest w chmt, z pewnością wiele z Was ma porównanie...
ja tez tylko w wypełnionych nosze
u nas rewelacyjnie sprawdzają się nasze Nubikowe pasy, które mają wypełnienie aż pod pupę dziecka jak sie zawiąże:) szerokie na 10-11cm;)
mam wypełnione w mt oraz chuściane w chmt: wygodnie w obu, moim zdaniem chmt lepsze na lato (mniej materiału i lżejsze). Wypełnienie w nosidłach mam ok. 10 cm szerokości i tak jest dobrze.
Noszenie cięższych dzieci to mi chyba nie grozi, bo mój 15 miesięczniak ledwo dobija do 11 kg ;)
A mi się wydaje, że najlepsze są wypełnione na ramionach rodzica, a niżej rozchodzące się jak w klasycznym ChMT. Ale ile ludzi, tyle zdań :twisted:
Mi się wydaje tak jak witbor napisała:ninja: lub takie pasy wypełnione na dość dużej długości aby na pupie można je było jeszcze ładnie ułożyć na płasko i się nie marszczyły czy jak to nazwać...
W ogóle nie podobają mi się pasy które się tak zaplata na tyłku, że "zawracają" na tę samą stronę z której przyszły:lol: - ale to odczucie wizualne, nosiłam tylko w pasach wypełnionych albo szerokich...