Wersja do druku
nie miałam okazji posiadać w stosiku a chciałabym wiedzieć jaki jest skośnokrzyżowy girasol nowy? do czego podobny? czy trzeba łamać czy od razu względnie miękki (jak leosie na przykład)?
pytam bo chcę zanabyć coś na prezent i nie chcę, żeby to była chusta do łamania typu pasiak storcza czy nawet natka w paski.
miałam chabrowego bławatka- milutki, mięciusieńki od początku. nie łamałam, bo nie musiałam :D
(chyba, ze chodzi Ci o jeszcze nowsze, to nie wiem ;) )
chodzi mi po prostu o chustę wyjętą z pudełka - w tym sensie nową:)
leoś nowy bez prania jest od razu taki jak trzeba i za bardzo nad nim pracowac nie trzeba.
ale potrzebuję alternatyw kolorystycznych:)
mięciutka bardzo :D
nowe miałam w łapach: girasola, gekony jedwab/ramia, fale cassis i dolcino. Girasol zdecydowanie najbardziej miękki z tych wszystkich (ale nie tak śliski jak dolcino) :)
no to cie silver jeszcze pomęczę - a jak nowe dolcino? do czego podobne? jest opcja na czarne, a to dobra męska alternatywa dla slimaków, których zapewne nie uda mi się upolować:(
to jak z tym dolcino? miękkie z pudełka czy nie bardzo?
To może ja :) Miałam Dolcino Bali :)Cytat:
Zamieszczone przez mart
Nieco mniej miękkie niż nowy Girek a bardziej miekkie niż nowy Storch, tak bym to ujęła. Zaznaczając oczywiście, że to moja subiektywna opinia :)
Łamania IMO mu nie trza.
oooo, sorry wielkie- nie zauważyłam tamtego Twojego postu.
Dolcino z pudełka nie wiem do czego porównac, bo jest miękka i "śliskie".
w porównaniu do girasola.. girasol jest bardziej puchaty ("materiałowy" :hide:??) a dolcino w dotyku trochę jak jedwab.... kurcze, kiepska jestem w przekładaniu tego na słowa :roll:
ale, tak: dolcino w pudełka jest miękkie :)
zgadzam sie, ze łamac nie trza :D
A czy dolcino jest cienka? Będzie odpowiednia na lato? To miałaby być moja pierwsza chusta. Czasem piszecie o chustach, że "łatwo się dociąga, wybacza błędy", a jak jest z ta chustą ?
Już znalazłam w recenzjach :)