No własnie, chyba dojrzałam do przedstawienia się:) Prawdę mówiąc logując sie na forum myślałam, ze pobędę tu tylko chwilkę, zobaczę o co chodzi z tym wiązaniem, kupię JEDNĄ chustę (taaaa:hide:) i zniknę:mrgreen: Cóż...
Mam na imię Monika, jestem żoną mojego Męża, mamą 2 Synów i macoszką 1 Córki. Noszę od 2 miesięcy, mam DOPIERO 4 chusty (Grecja, indio zieleniejące, rubinrot i Japan kaszmir):mrgreen:.
Kupując pierwszą chustę wydawało mi się, że 200 zł wydane na ten cel to majątek.... Bosze...:mrgreen: to sto lat temu było:mrgreen: Pierwszy raz zamotałam się w KK we Wrocławiu w piękne zielone indio (należące podobno do Agaty - jesli tu jest to pozdrawiam serdecznie) i od tej pory jestem zakochana w indio. Chciałam kupić takie samo, ale tamto było chyba z domieszkami, bo mieciutkie jak owieczka i nie mam pojęcia (JESZCZE) co to było. Szukam wciąż...:mrgreen: I nie pamiętam kiedy użyłam wózka:thumbs up:
Witam z Wrocka i wsiąkam dalej!!!