Wersja do druku
Pieluszek wielorazowych używamy od 1,5 miesiąca. Wszystko było ok, aż do tego tygodnia. Nagle wszystkie są przesikane! Już po godzinie, a wcześniej wytrzymywał 2 spokojnie, a czasem nawet 3. Na spacerze go nie przewinę...
Macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje? Mały ma 6 miesięcy...
Czasem tak się dzieje jak dziecko ząbkuje. Zmienia się wtedy też zapach moczu na ostrzejszy.
a druga opcja: jeśli przesikuje kieszonki to mogły się zatłuścić (od kremów, płynu do prania etc) - pomaga namoczenie w ciepłej wodzie z płynem do naczyń a potem pranie.
Wprowadziłaś jakiś pokarm stały?? :ninja: albo sama zjadłaś coś nowego? Jeśli tak, to po prostu dzieć może tak zareagował, że siusia więcej i stąd problem z chłonnością pieluszek. Proponuję wkładać dodatkową wkładkę.
Albo
może przez te 1,5 m-ca dzidziuś urusł i pieluszki są za małe=za mało chłonne.
Ale ja się średnio znam :mrgreen:
Dostaje od 2 dni dynię, ale malutko.
Za małe nie są, bo to one size.
Piorę tak samo, jedyne co się zmieniło to upralam je w 60 stopniach.
Ząbków nie ma jeszcze, może faktycznie idą :)
Dziś przesikał PUL!
zęby:) nawet jak nie wyjdą teraz, to może się wstawiają. przesikanie pula bokiem też się nam zdarzało u Madzi.Cytat:
Zamieszczone przez Em
Jak Hanka ząbkuje przesikuje totalnie wszystko..( w nocy trzeba ją czasem dwa razy przebierac) potem jest spokój :)
A ja o zębach nie wiedziałam, że tak robią, ale to mi dużo wyjaśnia, czemu mieliśmy już suche noce, a tu znów mokro i czemu w dzień tyle wpadek.
Dzięki dziewczyny!
dziewczyny ratujcie
ostatnio zaczeły mi przemakac kieszonki PUL jak się okazało mąż zapierał kupke mydłem :duh:
wymoczyłam je w ludwiku do tego zrobiłam kuracje kwaskiem cytrynowym i płukałam chyba z 5 razy :hide:
dziś ubrałam i to samo po 0,5 h pielucha przemokła :frown idzie wilgoć tak od gumek przy nóżkach
wczesniej wytrzymywały spokojnie pol nocy
zęby młodej idą ale obecnie mamy przestuj poza tym wkład był tylko lekko wilgotny
co moge jeszcze zrobić zeby uratować moje pieluchy
o kurde! to nie mozna kupy mydlem zapierac??a ja zapieralam bialym jeleniem:duh:
Z mydełkiem trzeba uważać. Kupkę najlepiej od razu wyrzucić do kibelka i spłukać pod dużym strumieniem wody. Jeśli się używa mydełka, to trzeba od razu wypłukać w gorącej wodzie no i wyprać w 60 stopniach. A co jakiś czas zalać wrzątkiem z kwaskiem (PULowe) albo nawet pogotować te bez PULa.Cytat:
Zamieszczone przez maa821
ewinka a PULe można w kwasku moczyć :confused:
czy ktoś ma jakiś pomysł jak moge uratować swoje (tzn majowe :ninja:) pieluszki
Miałam na myśli zalać i wypłukać, a nie moczyć :) ale w sumie sama jeszcze tego nie robiłam.Cytat:
Zamieszczone przez yetta
Magda1980 pisała chyba kiedyś o moczeniu PUli, ale zdaje się w samym wrzątku :rolleyes:
Zapomniałam jeszcze napisać, że dodatek BioD odłuszcza, więc na pewno pomaga. W nim można zdaje się też moczyć - poprawcie, jeśli bredzę :)
Yetko, a Ty chyba też zapierasz w mydełku (marsylskim) i czy widzisz jakieś skutki uboczne, albo jak sobie radzisz z wypłukiwaniem?
Kiedyś często zapierałam w mydle marsylskim, ale ostatnio biorę po prostu troche proszku do prania i spieram. Może rzeczywiście lepiej na dłuższa metę nie spierac jednak w mydle :confused:
Jesli już to dobrze wypłukać. :)
I to jest myśl - zamiast w mydełku, lepiej w proszku :duh:Cytat:
Zamieszczone przez yetta
w sumie lepiej nawet działa :p
Martwi mnie tylko jedno ewinka, w tych wszystkich proszkach eko i antybakteryjnych pisza zeby go dobrze rozpuscic w wodzie zanim zamoczymy rzeczy do prania.
A ja tak po prostu rękę ładuje w proszek i na pieluszke.
Czym moze grozic takie uzywanie proszku i nie rozpuszczenie go:confused:
U nas pomógł płyn do naczyń i kwasek.