Moje starsze dziecko ostatnio kilka razy zażądało "do chusteczki".
- mama, ale ja chcę do tej w kolorowe paseczki
- a dlaczego synku?
- a bo ona jest dla mnie taka najładniejsza
No i ląduje moje starsze 13 kilo w chusteczce i "pomaga mi odkurzać" :D
Wersja do druku
Moje starsze dziecko ostatnio kilka razy zażądało "do chusteczki".
- mama, ale ja chcę do tej w kolorowe paseczki
- a dlaczego synku?
- a bo ona jest dla mnie taka najładniejsza
No i ląduje moje starsze 13 kilo w chusteczce i "pomaga mi odkurzać" :D
Mojej starszej też podoba się najbardziej "ta tęczowa":)
chłopak ma dobry gust :thumbs up:
Ale fajnie :thumbs up: "chusteczka"... słodkie:D
Agucha, chyba musisz dla wnuków Inkę zostawić;)
Moja starsza zażyczyła sobie zostawienia dla niej i jej dzieci Inki właśnie!:D
Przez cały weekend mój "inkolub" nosił swojego pieska-zabawkę na placu zabaw. Chciał koniecznie zabrać pieska na plac. Tłumaczę, że zgubimy, że nie znajdziemy, że będzie mu wtedy smutno. Na to mały mądrala: "Mama, a jakbym go tak przyczepił do pleców jak Ty nas? Przecież jeszcze nigdy nie zgubiłaś Zosi!" Zdjęłam z szyi szalik, sporządziłam prosty plecak i... poszli! I tak sobota i niedziela. Dzisiaj chciał tak iść na terapię...
Dzisiaj również usiłował sam zaplątać swoje koty w inkę 4,1.
Zosia też nosi swoje lalki na plecach.
Cóż, nie udało mi się nikogo zachustować wśród znajomych, to chociaż sprzedam nałóg dzieciom?
Jak wygrzebię zdjęcia, to Wam pokażę moich nosicieli.
Oj jak słodko!! małe chustonoszki..
Ja inke zakupie jutro!!!:applause::applause::applause::applause::a pplause:
zdjecia, pls! no niesamowicie mnie wzruszaja te noszace dzieciaki, to przeslodkie jest po prostu!